Mądrość świata to całkowita uległość wobec zasad i mód świata; to nieustanne dążenie do wielkości i uznania; to nieustanne i sekretne poszukiwanie jego przyjemności i jego korzyści, nie w sposób ordynarny i krzykliwy, popełniając jakiś gorszący grzech, ale w sposób wyrafinowany, zwodniczy i dyplomatyczny […].
Mędrzec tego świata jest człowiekiem, który umie dobrze dbać o swoje sprawy i obrócić wszystko na swoją korzyść doczesną, choć pozornie wcale nie chce tego czynić; który zna sztukę maskowania się i zręcznego zwodzenia, tak by nikt tego nie spostrzegł; który mówi lub robi jedno, a myśli drugie; któremu nie umknie nic ze światowych manier i uprzejmości; który potrafi dostosować się do wszystkiego, by osiągnąć swe cele, nie troszcząc się zbytnio o chwałę i sprawę Bożą; który dokonuje potajemnej ale śmiertelnej ugody: prawdy z kłamstwem, Ewangelii ze światem, cnoty z grzechem, Jezusa Chrystusa z Belialem; który chce uchodzić za uczciwego człowieka, ale nie za dewota; który z łatwością lekceważy, zatruwa albo oskarża wszelkie pobożne praktyki, które nie pasują do jego praktyk. Mędrzec życiowy wreszcie jest człowiekiem, który kierując się jedynie światłem zmysłów i ludzkiego rozumu, stara się tylko przybrać pozory chrześcijanina i uczciwego człowieka, nie wkładając wiele wysiłku w to, by podobać się Bogu czy żałować, przez pokutę, za grzechy, jakie popełnił przeciw Jego boskiemu Majestatowi.
Wesprzyj nas już teraz!
Postępowanie tego światowego mędrca opiera się na poczuciu honoru; na tym, „co oni powiedzą”; na zwyczaju; na dobrej kuchni; na korzyści; na robieniu ważnych min, na zabawianiu towarzystwa. Oto siedem niewinnych, jak sądzi, pobudek, którymi się kieruje, by wieść spokojne życie. Są też szczególne cnoty, które kanonizują go pośród światowców, takie, jak brawura, subtelność, dyplomacja, umiejętne postępowanie, galanteria, uprzejmość, wesołość. Uważa za wielki grzech obojętność, głupotę, ubóstwo, prostactwo, bigoterię.
Przestrzega, najwierniej jak może, przykazań świata:
Dobrze poznasz świat;
Będziesz człowiekiem obytym;
Będziesz dobrze dbał o własne interesy;
Zachowasz to, co do ciebie należy;
Wydobędziesz się z nędzy;
Znajdziesz sobie przyjaciół;
Będziesz obracał się w eleganckim świecie;
Będziesz dobrze jadł;
Nie będziesz popadał w melancholię;
Będziesz unikał dziwactwa, prostactwa, bigoterii.
Nigdy jeszcze świat nie był tak zepsuty jak teraz, ponieważ nigdy nie był tak wyszukany, tak mądry na swój sposób ani tak przebiegły. Tak zręcznie posługuje się prawdą, by podsunąć kłamstwo; cnotą, by usprawiedliwić grzech; a nawet słowami Jezusa Chrystusa, by usprawiedliwić własne słowa, że najwięksi mędrcy Boży często dają się im zwieść. Liczba tych mędrców według świata albo głupców według Boga – jest nieskończona […]
Św. Ludwik Maria Grignon de Montfort, Miłość Mądrości Przedwiecznej, Wydawnictwo Księży Marianów MIC, Warszawa 2008, s. 118-121.