„Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego neguje podstawowe prawo do życia ludzkiego płodu, stworzenia, które samo nie jest zdolne się obronić. Jesteśmy tym faktem głęboko zasmuceni” – piszą biskupi koreańscy w reakcji na orzeczenie, które uznaje, że prawo zakazujące aborcji jest sprzeczne z konstytucją.
W oświadczeniu, podpisanym przez przewodniczącego konferencji episkopatu biskupi przypomnieli nauczanie Kościoła, że aborcja jest grzechem, gdyż jest zabójstwem niewinnego życia w łonie matki. Dodali także, że nie ma takiej racji, która usprawiedliwiałaby taką praktykę.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie bp Igino Kim Hee-jung zapewnił, że Kościół katolicki nadal będzie wspierał i towarzyszył osobom, które zastanawiają się nad przyszłością poczętego życia, aby mogli przezwyciężyć pokusę aborcji i powiedzieć „tak” dziecku, które chce przyjść na świat. Zarazem jednak drzwi Kościoła pozostają zawsze otwarte dla kobiet, które cierpią duchowo, fizycznie czy emocjonalnie z powodu dokonanej aborcji, a także potrzebują pojednania i uzdrowienia.
Biskupi zapewnili, że Kościół zrobi wszystko co możliwe, aby promować życie i przypominają, że jego ochrona od momentu poczęcia jest obowiązkiem całego społeczeństwa. Wzywają także władze ustawodawcze i wykonawcze do wprowadzania takich praw, które zachęcą kobiety i mężczyzn znajdujących się w trudnych sytuacjach, aby wybierali życie, a nie śmierć.
Aborcja jest w Korei Południowej bardzo powszechnym zjawiskiem. Dochodzi do niej nawet pomimo ostrych restrykcji, jakie przewiduje za taki czyn koreańskie prawo. Zarówno lekarz dokonujący „zabiegu” jak i matka mogą zostać skazani nawet na rok więzienia lub grzywnę w wysokości 2 tys. dolarów.
Antyaborcyjne przepisy rzadko kiedy są jednak stosowane w praktyce. Pomiędzy 2013 a 2015 rokiem jedynie 69 przeprowadzających aborcję lekarzy spotkało się z wniesieniem do sądu spraw o popełnienie przestępstwa. W latach 2012 – 2017, dochodzenie przeprowadzano wobec 80 kobiet, z czego tylko jedna została skazana. W Korei Południowej liczba aborcji z roku na rok spada, jednak nadal są to zatrważające liczby. W 2005 roku zabito ok. 342 tys. dzieci, a w 2017 „jedynie” 49 700.
Źródło: KAI, vaticannews.va, PCh24.pl, nytimes.com
WMa