W roku 1915 doszło do ludobójstwa Ormian, po dziś dzień negowanego przez tureckie władze. Za jedną z najważniejszych dat dotyczących tej tragedii przyjmuje się 24 kwietnia 1915 r., kiedy w Stambule aresztowano kilkuset intelektualistów i liderów ormiańskich, z których większość została zamordowana.
Mija sto lat od ludobójstwa Ormian. Ze względu na pamięć o ofiarach już od miesiąca w Polsce trwają uroczystości poświęcone temu wydarzeniu, w sobotę odbyły się one także w Krakowie.
Wesprzyj nas już teraz!
25 kwietnia ulicami przeszedł marsz upamiętniający ofiary. Jego początek miał miejsce przy ulicy Jagiellońskiej, z której ulicą Świętej Anny a następnie przez Rynek Główny i Plac Mariacki, Mikołajską uczestnicy udali się do kościoła pw. sw. Mikołaja. Tam pod Chaczkarem poświęconym pamięci ofiar ludobójstwa głos zabrali kolejno: ambasador Armenii Edgar Ghazaryan, duszpasterz Ormian ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski oraz ks. Rafał Krawczyk – proboszcz ormiańskokatolickiej parafii centralnej. Na zakończenie tej części wystąpił poeta Bogdan Kasprowicz, który odczytał swój wiersz pt. „Chaczkar” ze zbioru o tym samym tytule, wydanego specjalnie na tę okazję.
Następnie obaj odprawili Mszę św. w obrządku ormiańkokatolickim. Kazanie wygłosił ks. Isakowicz-Zaleski, który wystąpienie zaczął od przypomnienia, że na terenie Polski Ormianie mieszkają już od siedmiuset lat i choć nie byli ofiarami Turków, pamięć o ludobójstwie żyje także tutaj. Duchowny wspomniał także o problemach jakie towarzyszyły budowie chaczkaru. Przedstawiciele Turcji sprzeciwiali się umieszczeniu na nim informacji o miejscu ludobójstwa.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski przypomniał także modlitwę Jana Pawła II za Ofiary Ludobójstwa Ormian:
Sędzio żywych i umarłych, zmiłuj się nad nami!
Panie, wysłuchaj skargi, która płynie z tego miejsca;
wysłuchaj błagania umarłych z otchłani Metz Yeghern,
krzyku niewinnej krwi, wołającej ku Tobie jak krew Abla,
jak Rachel, co opłakuje swych synów, bo już ich nie ma (…).
Królestwo Armenii jako pierwsze na świecie już na początku wieku IV przyjęło oficjalnie chrześcijaństwo. Dziesięć stuleci później w roli prześladowców pojawili się Turcy, którzy z czasem zajęli całą Zachodnią Armenię i wtedy zaczęły się masowe migracje. Pod koniec XIX wieku wymordowanych zostało około 200 tys. Ormian. Innych zmuszano do przyjęcia islamu lub wypędzano. Na początku XX w. chciano dokonać całkowitej eksterminacji ludności ormiańskiej. Zginęło około półtora miliona ludzi, a zbrodnia kontynuowana była jeszcze po zakończeniu pierwszej wojny światowej.
24 kwietnia jest obchodzony jako Dzień Pamięci o Ludobójstwie. W Krakowie w marszu i mszy poświęconej setnej rocznicy ludobójstwa Ormian, według informacji policji, udział wzięło ponad 200 osób.
{galeria}
Jan Lorek
