Wszystkie odłamy ideologii neomarksizmu w tym także ekologiści, wypowiedziały najradykalniejszą wojnę w szczególności przeciwko Panu Bogu objawienia chrześcijańskiego jako transcendentnemu stwórcy kosmosu – powiedział ks. prof. Tadeusz Guz podczas sympozjum „Oblicza ekologii” w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Podczas wykładu „Istota neomarksistowskiego ekologizmu”, ks. prof. Tadeusz Guz starał się zdefiniować filozoficzne źródła ruchów ekologistycznych oraz ich powiązanie z ideologią neomarksistowską. W opinii księdza profesora, celem rewolucyjnych ruchów jest zdyskredytowanie przede wszystkim ludzi Kościoła, jako dyspozytariusza pełni objawienia o stworzeniu. Zdaniem H. Marcusego, „są zakłamaną awangardą chrześcijańskiego wstecznictwa i hamują postęp rewolucji zielonego neokomunizmu”. Istotą tych ruchów jest wprost odrzucenie idei Stwórcy.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ekologizm to totalna, czyli substancjalna wrogość względem człowieka jako osoby i tylko przejściowa humanizacja zwierząt, drzew i roślin. Ekologiści tacy jak Herbert Marcuse przekonywali, że chodzi o nowe relacje pomiędzy człowiekiem a przyrodą” – podkreślał kapłan.
Cytując za Marcusem, stwierdzał „to radykalne przekształcenie przyrody stanie się istotną częścią bytową radykalnego przekształcenie społeczeństwa”, co w politycznej praxis według niego oznacza „istotową zmianę świata”, które miałyby w praktyce dokonać ruchy zielonych, lewicy, oraz wszystkie związki feministyczno – homoseksualne.
„Dla tego nurtu myślowego, przyroda posiada wspólną z człowiekiem substancję i staje się tym samym pełnoprawnym oraz równorzędnym podmiotem, a pamiętajmy, że w całej nauce i nauce Kościoła katolickiego oraz nauce Pana Boga człowiek pojęty był jako podmiot osobowy, a cała przyroda – łącznie ze zwierzętami – jako byt przedmiotowy” – podkreślał ks. prof. Tadeusz Guz.
Źródło: radiomaryja.pl
PR