Niewielu mnie rozumie, bo dla bardzo niewielu Kościół jest domem. Nie mam o to do nikogo żalu, bo wiem, że Jezusa też niewielu rozumiało. Każdego dnia za papieża się modlę i razem z nim, w niedzielę i święta, wyznaję wiarę – powiedział podczas niedzielnego kazania w krakowskim kościele Sióstr Felicjanek ksiądz profesor Edward Staniek, dawny rektor archidiecezjalnego seminarium duchownego.
– Zarzucono mi, że nie kocham papieża. Kocham go bardzo. Kocham, jak dorosły syn kocha ojca. Bo dla mnie Kościół to jest dom, rodzina – mówił kaznodzieja.
Wesprzyj nas już teraz!
– W tym domu dorosły syn może rozmawiać z ojcem, otaczając go zawsze szacunkiem. Ojciec może popełnić błędy. Tak, jak mógł je popełnić Piotr. A to jest następca Piotra. Ja, jako syn, mogę z nim na ten temat rozmawiać – przypominał.
– Niewielu mnie rozumie, bo dla bardzo niewielu Kościół jest domem. Nie mam o to do nikogo żalu, bo wiem, że Jezusa też niewielu rozumiało. Każdego dnia za papieża się modlę i razem z nim, w niedzielę i święta, wyznaję wiarę. I razem z nim zrobimy to samo – podkreślił ksiądz profesor.
Źródło: krakow.gosc.pl
RoM
Aby poznać wypowiedź, do której odniósł się ksiądz profesor Edward Staniek, wystarczy kliknąć TUTAJ.