18 sierpnia 2017

Modlitwa błagalna – nasz święty obowiązek

(Posąg Piusa IX w rzymskiej bazylice Santa Maria Maggiore)

Bóg chce, abyśmy Mu wyjawiali nasze potrzeby i prosili o pomoc. Tak stanowczo rozkazuje Pan Jezus w kazaniu na górze: „Proście, szukajcie, kołaczcie!” (Mt 7,7). Gdy nas coś uciska, gdy czegoś potrzebujemy, mamy iść z ufnością, jako dzieci Boże do Ojca w niebie i przedstawiać Mu nasze kłopoty. Dostęp do Niego zawsze otwarty.

Ile razy mówi Pan Jezus o ludzkich potrzebach i cierpieniach, zawsze wzywa do modlitwy. Mówiąc np. o nadchodzącym sądzie: „Módlcie się, abyście byli godni ujść tego wszystkiego, co przyjść ma i mogli stanąć przed Synem Człowieczym” (Łk 21,36). Przed samą zaś Męką: „Módlcie się, abyście nie popadli w pokuszenie. Duch wprawdzie jest ochoczy, ale ciało omdlałe” (Mt 26, 4).

Dlaczego Pan Jezus tak bardzo zachęca do modlitwy? Przecież nasz Ojciec niebieski zna nasze potrzeby (Mt 6,8-9). Miłość Jego, bardziej niż ojca ziemskiego, zawsze gotowa do dawania i pomocy, nie potrzebujemy nakłaniać Go do tego naszą prośbą (Łk 11,11-13).

Wesprzyj nas już teraz!

Bóg chce, abyśmy Go prosili, żeby mógł nam dawać. Nie zawsze jesteśmy godni darów, pomocy Bożej. Modlitwa – prośba ma nas uczynić godnymi. Prosząc, przyznajemy się do naszej nędzy, wyznajemy wielkość i potęgę Boga, Jego ojcowską dobroć i słowność. Z prawdziwej modlitwy przemawia pokora i ufność, docenianie i pragnienie Bożych darów. A to jest postawa duszy konieczna do ich otrzymania.

Przez modlitwę więc nie Boga nastrajamy do dawania, ale sami przygotowujemy się do otrzymania Jego darów. Obowiązek modlitwy jest właściwie wielką łaską, nieocenionym dobrodziejstwem Bożym. Modlitwa bowiem otwiera nas nie tylko na dary Boże, ale jeszcze więcej na miłość Bożą, spieszącą ku nam w każdym z darów. Wraz z modlitwą Bóg wkłada nam do rąk klucze do wszystkich dóbr swoich.

Czy zdajemy sobie sprawę, jak świętym obowiązkiem i radosną potęgą jest modlitwa błagalna? Może nadto liczymy na własne siły, spodziewając się wszystkiego – przynajmniej podświadomie – po swoich wysiłkach? Tylko wtedy, gdy umiemy korzystać z wielkiej potęgi modlitwy, możemy dokonać wielkich rzeczy. Jednym słowem: „Oto się modli” (Dz 9,11), rozchwiał Bóg wszystkie zastrzeżenia Ananiasza wobec świeżo nawróconego Szawła.

Bernardyn Goebel OFMCap. Przed Bogiem. Rozmyślania na wszystkie dni roku, t. I, Wyd. O.O. Karmelitów Bosych, Kraków 1965, s.645-646.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram