Trzech wpływowych niemieckich polityków i znany zakonnik Anselm Grün opowiedziało się za dopuszczeniem kobiet do święceń. Teologia, zgodnie z którą kapłanami mogą zostawać wyłącznie mężczyźni, jest dziś nie do utrzymania – twierdzą.
W maju w Kościele katolickim w Niemczech kilka tysięcy kobiet protestowało przeciwko udzielaniu święceń kapłańskich wyłącznie mężczyznom. W ramach akcji Maria 2.0 protestujące kobiety przez tydzień nie chodziły do kościoła – nawet w niedzielę. Ten „strajk kościelny” spotkał się ze zrozumieniem rzecznika Konferencji Episkopatu Niemiec ks. Matthiasa Kloppa oraz jej wiceprzewodniczącego bp. Franza-Josefa Bodego. Teraz z poparciem dla kobiet wystąpiło trzech prominentnych polityków oraz znany benedyktyn Anselm Grün.
Wesprzyj nas już teraz!
„To, czego dotyka i czego domaga się Maria 2.0, nie jest tylko sprawą kobiet. To wielki cel wszystkich, którzy kochają Kościół katolicki i uważają go za miejsce, w którym są zakorzenieni” – napisał na łamach tygodnika „Christ & Welt” były szef Bundestagu, Wolfgang Thierse z SPD. W jego ocenie na dopuszczenie kobiet do święceń czeka się już „od dziesięcioleci” i właśnie dziś nadszedł na to „właściwy czas”. Trzeba zatem okazywać „niecierpliwość” i dokonać wreszcie zmian.
„Wielką sympatię” dla akcji Maria 2.0 wyraził z kolei Jens Spahn z CDU – minister zdrowia w rządzie CDU/CSU-SPD a zarazem homoseksualista żyjący w formalnym związku z mężczyzną i uważający się przy tym za katolika. – Jezus głosił swoje przesłanie wszystkim ludziom w równej mierze, niezależnie od płci oraz od tego, kto kogo kocha – stwierdził Spahn. Jak dodał, bez kobiet Kościół nie mógłby praktycznie funkcjonować, stąd trzeba dziś „kwestionować to, co jest i odnawiać się w mądry sposób”.
Tymczasem były szef SPD Hans-Jochen Vogel uznał wiarygodność Kościoła za „poważnie naruszoną” w związku ze skandalem nadużyć seksualnych oraz „utrzymującym się nierównym traktowaniem kobiet”. Jego zdaniem w Niemczech nie można nagle dopuścić kobiet do święceń, bo trzeba tu zachować jedność z Kościołem powszechnym. Zmiana musi być jednak celem, a kobiety na całym świecie powinny się jednoczyć.
W podobnym tonie wypowiedział się też znany zakonnik, ojciec Anselm Grün OSB. W jego ocenie rola kobiet w Kościele katolickim jest tak fundamentalna, że trzeba dziś pomyśleć o zmianach. „Teologia, która uznaje, że Jezus był mężczyzną i stąd tylko mężczyźni mogą być księżmi, dąży wyłącznie do zachowania status quo. Taka teologia jest nie do utrzymania” – ocenił.
W ubiegłym roku otwarcie kapłaństwa dla kobiet poparła też obecna szefowa CDU Annegret Kramp-Karrenbauer.
Temat wyświęcania kobiet jest dyskutowany w Niemczech w ramach tak zwanej drogi synodalnej. Według czołowego niemieckiego teologa kard. Waltera Kaspera nie ma obecnie (sic!) widoków na dopuszczenie kobiet do święceń, bo w Kościele brakuje tu jedności na rzecz zmian. Możliwe byłoby – jego zdaniem – wszakże udzielanie paniom specjalnego błogosławieństwa na posługę, analogicznego z tym, jakie otrzymują ksienie w zakonach.
Temat roli kobiet w Kościele jest też jednym z tych, którymi ma zająć się październikowy Synod Amazoński. Jego organizatorzy zarekomendowali niedawno biskupom całego świata „ponowne przemyślenie” sprawy dopuszczania kobiet do diakonatu.
Źródła: katholisch.de / pch24.pl
Pach
Zobacz także:
„Niemiecka rewolucja” Pawła Chmielewskiego