17 marca 2020

Niemcy chcą poprosić papieża o zgodę na diakonat kobiet

(Źródło: bibel.tv)

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec bp Georg Bätzing uważa, że w jego kraju można byłoby wprowadzić sakramentalny diakonat kobiet. Hierarcha nie wyklucza, że poprosi papieża Franciszka o indult, dzięki czemu nie będzie musiał czekać na resztę Kościoła powszechnego.

Niespełnione nadzieje progresistów

 

Wesprzyj nas już teraz!

W Kościele katolickim w Niemczech od wielu lat toczy się intensywna debata o roli kobiet. W roku 2019 zaktywizowały się ruchy katolickich feministek domagając się dopuszczenia pań do święceń kapłańskich, czego symbolem stał się bluźnierczy ruch Maria 2.0. Te postulaty trafiły do agendy Drogi Synodalnej – procesu kościelnych reform rozpoczętego w grudniu ubiegłego roku z inicjatywy Episkopatu Niemiec oraz Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików.

 

Niemieccy progresiści mieli nadzieję, że z pomocą przyjdzie im posynodalna adhortacja apostolska papieża Franciszka Querida Amazonia. Na Synodzie Amazońskim zupełnie otwarcie stawiano postulat dopuszczenia kobiet do diakonatu; propozycja dokonania takiego kroku zawarta została nawet z woli większości Ojców Synodalnych w dokumencie finalnym zgromadzenia.

 

W wydanym 12 lutego adhortacji Ojciec Święty nie odniósł się jednak pozytywnie do tych oczekiwań. Omawiając problematykę roli kobiet w Kościele napisał jedynie, że żądania dopuszczenia ich do święceń zdają się być nacechowane myśleniem klerykalnym. Z drugiej strony papież zalecił wszystkim lekturę dokumentu końcowego Synodu.

 

W Konferencji Episkopatu Niemiec uznano, że sprawa jest wciąż otwarta. Na przełomie lutego i marca biskupi zorganizowali specjalną konferencję prasową poświęconą interpretacji Querida Amazonia. Obecni byli na niej między innymi arcybiskup Bambergu Ludwig Schick oraz biskup Essen Franz-Josef Overbeck. Obaj stwierdzili, że kwestia kobiet będzie nadal dyskutowana i dopiero czeka na jakieś rozwiązanie, bo papież nie podjął tu wiążącej decyzji.

 

Bp Georg Bätzing poprosi o indult?

 

Teraz do sprawy odniósł się sam nowy przewodniczący niemieckiego Episkopatu, następca kard. Reinharda Marxa – bp Georg Bätzing, ordynariusz Limburga. W wywiadzie udzielonym telewizji WDR5 powiedział, że Niemcy mogliby na Drodze Synodalnej przyjąć uchwałę o wprowadzeniu w ich kraju sakramentalnego diakonatu kobiet. Uchwała taka zostałaby przedłożona następnie w Rzymie. Biskup powiedział, że liczy, iż Ojciec Święty zgodziłby się na wydanie indultu, to znaczy na uchylenie wobec Niemców działania zwykłych przepisów i udzielenie im wyjątkowej zgody na żeński diakonat.

 

Papież Franciszek już w przeszłości pokazał, że potrafi działać w podobny sposób. W 2018 roku niemieccy biskupi poprosili go o wydanie zgody na udzielanie Komunii świętej niektórym protestantom, czego wyraźnie zabrania Kodeks Prawa Kanonicznego. Papież Franciszek po dłuższym okresie debaty między Watykanem a Niemcami pozytywnie ocenił przygotowany przez hierarchów zza Odry dokument teologiczny na ten temat i ostatecznie zgodził się, by postąpili w tej materii podług własnego uznania. W efekcie w kilkunastu niemieckich diecezjach oficjalnie dopuszczono do Stołu Pańskiego tych naśladowców Lutra, którzy żyją w związku małżeńskim z katolikiem.

 

Bp Bätzing uważa, że papież mógłby zaakceptować odrębną drogę Niemców także w wypadku kobiet, o ile tylko głos biskupów i świeckich domagających się reform i „równouprawnienia” będzie naprawdę mocny.

 

Progresywny kurs nowego szefa Episkopatu spotkał się z ostrą krytyką środowisk konserwatywnych.  Jego oczekiwania wobec Drogi Synodalnej negatywnie oceniło Forum Niemieckich Katolików zrzeszające duchownych i świeckich wiernych nauczaniu Kościoła. Z kolei w obronę wzięły hierarchę ruchy modernistyczne ze skrajnie radykalną grupą „Wir sind Kirche” na czele.

 

Wydanie indultu w sprawie diakonatu dla Niemiec popiera kanonista z Tybingi, prof. Sven Anuth. W rozmowie z portalem Katholisch.de uczony wskazuje, że już w 1995 roku podobny co bp Bätzing postulat zgłosiło amrykańskie Stowarzyszenie Prawa Kanonicznego. Według prof. Anutha wydanie indultu dla Niemiec byłoby o wiele prostsze, niż generalna zmiana Kodeksu Prawa Kanonicznego. Tybiński prawnik sądzi, że nie wywołałoby to szczególnych trudności w Kościele powszechnym, bo, jak podkreśla, już w adhortacji Amoris laetitia papież Franciszek pisze o różnorodności nauczania i praktyki w Kościele, w zależności od regionu.

 

Anuth zauważa, że choć o diakonacie kobiet mówi się w Kościele od dawna, to jak dotąd jeszcze żadna grupa biskupów nie przedłożyła papieżowi oficjalnej prośby o udzielenie im zgody na odejście od obowiązującej praktyki. Profesor sądzi, że nie ma przeszkód dla przeprowadzenia takiego zamiaru. Św. Jan Paweł II w Ordinatio sacerdotalis uznał za niemożliwe dopuszczenie kobiet do prezbiteriatu, ale nie do diakonatu, stąd sprawa jest, sądzi Anuth, otwarta.

Poważny (?) spór teologiczny

 

W Kościele trwa obecnie spór o właściwą interpretację Ordinatio sacerdotalis. Niektórzy zwracają uwagę, że skoro papież Polak nie użył w swoim liście apostolskim słowa „diakonat”, to sprawa ta nie jest rozstrzygnięta. Zwolennicy diakonatu kobiet wskazują, że o ile prezbiter działa in persona Christi i jako taki jest alter Christus, to diakon wyświęcany jest nie do kapłaństwa, ale do posługi. Dlatego, sądzą, dopuszczenie pań do najniższego stopnia kapłaństwa jest możliwe.

 

Niedawno głos zabrał tu nawet Benedykt XVI. Wysłał list gratulacyjny do Międzynarodowej Komisji Teologicznej, a w jego przypisie odniósł się do zagadnienia kobiet. Stwierdził, że argumenty historyczne przeciwko diakonatowi kobiet, jakimi dziś dysponujemy, są niewystarczające do ostatecznego rozstrzygnięcia problemu, stąd potrzebne jest podjęcie autorytatywnej decyzji nauczycielskiej bazującej na gruncie teologicznym.

 

Z drugiej wskazuje się, że cała dyskusja jest jałowa, bo sakrament święceń, choć ma trzy stopnie, jest jednością. Stąd dopuszczenie kobiet do diakonatu przy jednoczesnym wzbranianiu im dostępu do prezbiteriatu i episkopatu byłoby wewnętrznie sprzeczne i nielogiczne, a zatem, jako brutalnie naruszając samą naturę sakramentu święceń, jest niemożliwe. Taki pogląd prezentuje między innymi były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Ludwig Müller.

 

Nie ulega przy tym wątpliwości, że postulat dopuszczenia kobiet do kapłaństwa zrodził się nieprzypadkowo właśnie na współczesnym zachodzie – w społeczeństwie owładniednym heretycką z natury ideologią równości. Niezależnie od prawomocności teologicznych pytań o charakter diakonatu oraz relacje między poszczególnymi stopniami kapłaństwa trzeba uświadomić sobie, że cała dyskusja o święceniach dla pań ma korzenie w feministycznej i zgoła niekatolickiej rewolucji. 

 

Paweł Chmielewski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij