Rzecznik niemieckiego rządu, Steffen Scheibert oznajmił, że obywatele niemieccy walczący w szeregach ISIS mają „fundamentalne prawo do pobytu w Niemczech”. Tym samym nasi zachodni sąsiedzi zobowiązali się do przyjęcia byłych członków Państwa Islamskiego, do czego nawoływał Donald Trump.
Rzecznik niemieckiego rządu dodatkowo poinformował o prowadzeniu wspólnych rozmów z Wielką Brytanią i Francją w sprawie przyjęcia obywateli tych państw, którzy na przestrzeni ostatnich lat wstąpili w szeregi ISIS.
Wesprzyj nas już teraz!
Jest to odpowiedź na wezwanie prezydenta USA Donalda Trumpa nakazujące przyjęcie schwytanych 800 bojowników Państwa Islamskiego. W przypadku odmowy przyjęcia, Trump zagroził wypuszczeniem ich na wolność, dzięki czemu najprawdopodobniej wrócą do Europy bez żadnej kontroli.
Szef niemieckiego MSZ, Heiko Maas zapowiedział, że przyjęcie oraz weryfikacja byłych członków Państwa Islamskiego będących obywatelami Niemiec będzie bardzo trudnym zadaniem. Służby konsularne Niemiec nie mają bowiem dostępu do schwytanych więźniów.
Według danych niemieckiego kontrwywiadu, od 2012 r. w szeregi ISIS wstąpiło ok. 1050 obywateli Niemiec. Byli to w większości młodzi salafici, przedstawiciele najbardziej radykalnej i fundamentalistycznej części muzułmańskiej społeczności. Kontrwywiad ocenia, że w walkach zginęło ok. 150 z nich, a jedna trzecia walczących w szeregach ISIS już przedostała się z powrotem do Niemiec.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
PR