Od początku roku napłynęło do Niemiec 74 tysiące migrantów, którzy zarejestrowali się już w innym kraju Unii Europejskiej. Zgodnie z prawem nie powinni zostać w ogóle wpuszczeni do RFN, ale Berlin nie zamierza ich wyrzucać.
Według danych upublicznionych przez niemiecki rząd, od stycznia do sierpnia granicę RFN przekroczyło 73 708 migrantów, którzy zarejestrowali się już w innym kraju unijnym lub złożyli tam wniosek o azyl. Zgodnie z porozumieniem dublińskim nie są więc uchodźcami i powinni zostać stąd odesłani do kraju, z którego przyszli.
Wesprzyj nas już teraz!
Dane podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych na wniosek liberalnej frakcji FDP w Bundestagu.
Większość z tej grupy to uchodźcy, którzy złożyli wniosek o azyl w Grecji, Włoszech lub Hiszpanii. Ponad 60 tys. to azylanci, jedynie 12 tys. nie złożyło jeszcze wniosku o przyznanie azylu.
Rządząca w Niemczech koalicja CDU/CSU-SPD ustaliła na początku lipca, że będzie odsyłać znad niemieckiej granicy z Austrią w ciągu zaledwie 48 godzin wszystkich tych migrantów, którzy złożyli już gdzie indziej wniosek o azyl.
Zawarcie porozumienia w tej sprawie poprzedzały bardzo długie i burzliwe negocjacje, w trakcie których szef CSU Horst Seehofer groził nawet zerwaniem koalicji. Jednak przyjęte ostatecznie rozwiązanie w ogóle nie funkcjonuje. Migranci odsyłani są jedynie w pojedynczych przypadkach; w okresie od końca czerwca do 12 sierpnia cofnięto zaledwie 143 osoby.
Źródło: sueddeutschde.de
Pach
Zobacz także:
Polonia Christiana 47. Imigranci – piąta kolumna kalifatu
Polonia Christiana 52. Niemieckie rewolucje