Szef australijskiego rządu Scott Morrison stawia na mocniejsze gwarancje bezpieczeństwa swoich rodaków i dlatego domaga się zmian w prawie, które pozwolą pozbawić obywatelstwa australijskiego wszystkich urodzonych w tym kraju, a skazanych wcześniej za terroryzm.
Obecne przepisy w tym zakresie są wyjątkowo liberalne. Pozwalają na pozbawianie obywatelstwa tylko osoby skazane za terroryzm na więcej niż sześć lat więzienia i tylko w przypadku, gdy mają one podwójne obywatelstwo.
Wesprzyj nas już teraz!
Wprowadzenie w życie nowych przepisów antyterrorystycznych nie będzie łatwe. W czasie zapowiadanych głosowań rząd premiera Morrisona nie ma większości w parlamencie. Nie wykluczone, że Morrison będzie musiał stawić czoła prawnym wyzwaniom, które niesie za sobą pomysł pozbawiania obywatelstwa.
– Dla mnie i dla wielu ekspertów nie jest do końca jasne, na jakiej podstawie Wspólnota będzie mogła wyrzucać ludzi, którzy mieszkają u nas od pokoleń – uważa Sangeetha Pillai, prawnik konstytucyjny z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney.
Australia to od lat jeden z najwierniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych w walce z terroryzmem islamskim. Swoje wojska ten kraj-kontynent wysyła zarówno do Iraku, jak i Afganistanu. Zaangażowanie po stronie Zachodu naraża Australijczyków na coraz większe zagrożenie ze strony islamskich terrorystów.
Trzy tygodnie temu w Melbourne, drugim pod względem wielkości australijskim mieście, miał miejsce atak nożownika. Odpowiedzialność za atak, w wyniku którego zmarła jedna osoba, a dwie zostały ciężko ranne wzięło na siebie Państwo Islamskie
Źródło: Reuters
ChS