– Pan Bóg jest wszędzie, w kościele jest PiS – powiedziała Magdalena Środa podczas XI Kongresu Kobiet. Jej przemówienie pełne było nienawiści do Kościoła.
Środa zabrała głos w panelu „Jak bronić demokracji”. Ostro zaatakowała w nim Kościół. Wezwała zebranych na Kongresie, by zdecydowanie odwrócili się Kościoła.
Wesprzyj nas już teraz!
– Mam taką radę, z którą nie wszyscy się pewnie zgodzą… Mianowicie, przestańcie chodzić do kościoła – wezwała i otrzymała oklaski.
– Nie chodzi o sprawy związane z wiarą, powtarzam od miesięcy: Bóg dla wierzących jest wszędzie, a w kościele jest PiS, jest nienawiść – tłumaczyła. – Posyłamy dzieci na religię nie dlatego, że one potrzebują Jezusa, a my jesteśmy głęboko wierzący, tylko dlatego, że one chcą mieć białą sukienkę. Ja też kiedyś potrzebowałam mieć białą sukienkę i mi ją rodzice po prostu kupili na boku. Dzisiaj można to zrobić dużo prościej niż kiedyś – mówiła dalej Środa.
Środa zaznaczyła, że Kościół jej zdaniem odgrywa negatywną rolę. Jej przemówienie pełne było ogranych już haseł. Przyznała na przykład, iż wspieranie finansowe Kościoła wiąże się ze wsparcie dla ostrego, radykalnego nacjonalizmu i tendencji antydemokratycznych.
Źródło: dorzeczy.pl
ged