Świętego Łukasza – autora Ewangelii i Dziejów Apostolskich – odróżnia od pozostałych Ewangelistów przede wszystkim to, że nie znał osobiście Pana Jezusa, a swą Ewangelię spisał na podstawie przekazu Jego uczniów, szczególnie zaś Apostoła Narodów Pawła, któremu towarzyszył w podróżach misyjnych. Pod różnymi względami „umiłowany lekarz” (tak nazywa go Paweł) jest postacią ciekawą i wyróżniającą się.
Pochodził on – wedle przekazu Tradycji – z Antiochii, która była w czasach rzymskich stolicą Syrii, a więc niedaleko Tarsu, z którego wywodził się Szaweł, zwany Pawłem. Wiarę Chrystusową Łukasz przyjął zapewne jeszcze przed poznaniem Pawła. Z zawodu był lekarzem, o czym oprócz świadectwa Pawłowego świadczy użycie specjalistycznych terminów medycznych występujących w dziełach Hipokratesa.
Mógł pochwalić się gruntownym wykształceniem również w innych dziedzinach. Był biegły w literaturze i posługiwał się dopracowanym literacko językiem greckim. Przypisuje mu się nawet posiadanie kunsztu malarskiego i namalowanie kilku wizerunków Bogurodzicy – w tym naszej Jasnogórskiej. Nie potwierdziły tego wprawdzie badania, co nie zmienia faktu, iż Łukasz Ewangelista pozostaje patronem malarzy.
Wesprzyj nas już teraz!
Pawła poznał około roku 50 i stał się jego najwierniejszym uczniem, a od roku 58 towarzyszył mu w wyprawach misyjnych. Jako jedyny pozostał przy Apostole Narodów podczas jego aresztowania w Jerozolimie. Miał wtedy czas, by zbliżyć się z tamtejszą gminą, zaczerpnąć dokładnych informacji o życiu Zbawiciela i uporządkować chronologię wydarzeń.
Wiele opowieści usłyszał zapewne z ust samej Bożej Rodzicielki, co by tłumaczyło fakt, iż jedynie w jego Ewangelii znajduje się dokładny opis Zwiastowania Anielskiego i wydarzeń, które po nim nastąpiły, a także faktów z dzieciństwa Pana Jezusa. Być może również od Niej usłyszał wspaniały hymn Magnificat, który Niepokalana ułożyła pod natchnieniem podczas wizyty u swej ciotki Elżbiety.
On też bywa nazywany „piewcą łaskawości Chrystusa” (Dante), ponieważ zawarł w swej Ewangelii niewspomniane u pozostałych synoptyków ani u Jana, a świadczące o dobroci Pana (o miłosiernym Samarytaninie, o zagubionej owcy czy o niewieście, która zgubiła drachmę). Możliwe, iż zwrócił uwagę na te wątki, dzięki temu, że sam jako lekarz był wyczulony na ludzką niedolę.
Po męczeńskiej śmierci Pawła w 67 roku nie mamy pewnych informacji o działalności Łukasza. Mówiło się, że głosił Chrystusa w Achai, Galii czy Macedonii, ale najbardziej prawdopodobny jest przekaz, iż pod koniec życia przebywał w Beocji, gdzie zmarł w wieku osiemdziesięciu czterech lat. Pochowany miał zostać w Tebach, skąd relikwie Ewangelisty powędrowały do Konstantynopola w IV wieku i spoczęły w wystawionej przez Konstantyna bazylice Apostołów. Później miały zostać przewiezione do Padwy, gdzie do dziś wierni oddają tym domniemanym relikwiom cześć.
Kościół wspomina św. Łukasza Ewangelistę 18 października.
FO