22 lutego 2014

Święto katedry św. Piotra Apostoła

(I, Sailko [CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)

Ojcowie doskonale wiedzieli co oznacza katedra, jaka jest jej symbolika. W przypadku katedry Piotra cześć odbiera nie przedmiot, lecz osoba Namiestnika Chrystusa na ziemi, który naucza i prowadzi Kościół mocą Ducha Świętego – mówi dla portalu PCh24.pl ks. Bartosz Gajerski, wikariusz parafii pw. Św. Mikołaja w Nowotańcu w archidiecezji przemyskiej.

 

22 lutego Kościół katolicki, zarówno w formie zwyczajnej, jak i nadzwyczajnej, obchodzi święto Katedry Św. Piotra Apostoła. Cóż to za niecodzienne wspomnienie? Jaka jest jego historia?

Wesprzyj nas już teraz!


Po pierwsze musimy sobie uświadomić czym jest katedra. Otóż katedra jest tronem biskupa symbolizującym jego władzę pasterską, a zwłaszcza obowiązek i prawo do nauczania prawd Ewangelii. Kościół w którym ów tron stoi nazywamy stąd katedrą, czyli kościołem katedralnym. Arcybiskup Nowowiejski w monumentalnym swoim dziele poświęconym liturgii Kościoła tak podaje: „Stolica biskupia zatem jest symbolem jego rządów nad duszami, jego obowiązku nauczania prawa Bożego, jego sędziowskiego charakteru, jego przodownictwa w Kościele Bożym i najwyższego urzędu znakiem. (…) Biskupa bez katedry nie rozumiano, katedry bez biskupa nie znano. Nawet po śmierci, biskupa na jego katedrze sadzano. Podczas ingresu do kościoła katedralnego, biskup zasiada uroczyście na katedrze biorąc w posiadanie diecezję”.

Święto katedry św. Piotra jest obchodzone od III wieku. Papież Paweł VI w swoim Przemówieniu podczas Audiencji generalnej 22 lutego 1964 r. tak mówiło tym święcie: „(…) chodzi tu o bardzo dawną, wywodzącą się z III wieku uroczystość, różniącą się od święta obchodzonego w rocznicę męczeństwa Apostoła (29 czerwca). Od IV wieku święto dzisiejsze nosi nazwę Natale Petri de cathedra”. Benedykt XVI podczas Audiencji generalnej 22 lutego 2006 r. podkreślił z kolei, że święto to jest „wyrazem wdzięczności Bogu za misję powierzoną Piotrowi i jego następcom”. Do czasów reformy liturgii święto to miało dwa obchody: katedry w Antiochii i katedry w Rzymie, jako że Piotr był biskupem tych dwóch miast.

A co o tym święcie mówili Ojcowie Kościoła?


Ireneusz z Lyonu podaje, że Kościół w Rzymie jest „największy i najstarszy, uznawany przez wszystkich; założony i zbudowany w Rzymie przez dwóch najczcigodniejszych Apostołów, Piotra i Pawła” i dodaje: „Z tym Kościołem, z racji jego najznakomitszego pochodzenia, musi zgadzać się Kościół powszechny, to znaczy wierni, którzy gdziekolwiek się znajdują”. Z kolei Tertulian tak pisze: „Ten Kościół w Rzymie, jakże jest błogosławiony! Sami Apostołowie wlali w niego swoją krew, całą doktrynę”. Hieronim ukazuje nam czym jest katedra św. Piotra: „Postanowiłem zasięgnąć rady katedry św. Piotra, gdzie znajduje się ta wiara, którą wysławiał Apostoł; przychodzę teraz, aby prosić o pokarm dla mojej duszy tu, gdzie przedtem otrzymałem szatę Chrystusa. Nie idę za innym prymatem, jedynie za Chrystusowym; dlatego jestem w jedności z twoim błogosławieństwem, to znaczy z katedrą Piotra. Wiem, że na tej skale jest zbudowany Kościół”.

Ojcowie doskonale wiedzieli co oznacza katedra, jaka jest jej symbolika. W przypadku katedry Piotra cześć odbiera nie przedmiot, lecz osoba Namiestnika Chrystusa na ziemi, który naucza i prowadzi Kościół mocą Ducha Świętego. Więcej jeszcze: cześć odbierają dzisiaj święci Apostołowie Piotr i Paweł, którzy w Rzymie przelali swoją krew, a przez nich oddajemy najwyższą chwałę Bogu, który postanowił, by biskup Rzymu był widzialnym znakiem jedności Kościoła i stróżem Owczarni Chrystusa.

Jakie podstawy biblijne ma prymat św. Piotra?


Prymat, to znaczy pierwszeństwo św. Piotra i Jego następców nad innymi biskupami Kościoła, jest szczególnym przywilejem nadanym przez samego Zbawiciela. Szereg tekstów Biblii potwierdza, że Jezus Chrystus chciał, by Piotr stał na czele kolegium Apostołów, by miał większą niż inni władzę, którą jednak ma rozumieć jako służbę Kościołowi. Przede wszystkim odnieść się tu musimy do tekstu Ewangelii wg Św. Mateusza: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli skała] i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mt 16, 18-19). Widzimy, że Jezus zmienia Szymonowi imię na Piotr (hebr. Kefas, gr. Petros), co znaczy skała, opoka, fundament. Imię w Biblii ma bardzo często znaczenie symboliczne, zmiana imienia oznacza zmianę powołania czy też nowe jego odczytanie („odtąd ludzi będziesz łowił”). Słowa Jezusa są zaskakujące: skoro On jest Głową Kościoła, On jest fundamentem na którym wszystko jest zbudowane to dlaczego nazywa Szymona skałą i zapowiada, że na nim zbuduje Kościół? Mistrz z Nazaretu myśli tu oczywiście o swoim odejściu po zmartwychwstaniu, kiedy to rodzący się Kościół potrzebować będzie silnego przewodnika, kogoś kto zapewni ład i jedność W innym miejscu Jezus powie do Piotra „…Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci” (Łk 22, 32). Tak Piotrowi i następcom został przekazany charyzmat nieomylności w sprawach wiary i moralności. Piotr słyszy również słowa jakie Mesjasz kieruje do niego przekazując mu Bożą Owczarnię: „paś baranki moje”, „paś owce moje” (J 21, 15-17). Jezus wyznacza więc Piotra jako swojego widzialnego zastępcę i tak do dzisiaj rozumiemy słowa, że papież jest widzialną głową Kościoła kierującą nim w imieniu niewidzialnej Głowy – Jezusa Chrystusa.

Jak Ksiądz już wspomniał z urzędem papieskim nierozerwalnie złączony jest dogmat o nieomylności papieża. Został on ogłoszony podczas trwania I Soboru Watykańskiego w 1870 r. Co on w istocie oznacza?


Pozwolę sobie zacytować słowa Katechizmu Kościoła Katolickiego: „Nieomylnością tą z tytułu swego urzędu cieszy się Biskup Rzymu, głowa Kolegium Biskupów, gdy jako najwyższy pasterz i nauczyciel wszystkich wiernych Chrystusowych, który braci swych umacnia w wierze, ogłasza definitywnym aktem naukę dotyczącą wiary i obyczajów…”. Ilekroć więc papież wypowiada się: oficjalnie i uroczyście („ex cathedra”) jak nauczyciel Kościoła; w sprawach wiary i obyczajów (moralności) tylekroć jego wypowiedź jest pozbawiona jakiegokolwiek błędu dzięki łasce danej przez Ducha Świętego.

Czy dobrze rozumiem, że papież nie podlega krytyce wtedy, gdy ogłasza jako obowiązujące prawdy wiary oraz zasady moralne? A co w kwestiach, nazwijmy to, organizacyjnych Kościoła?


Tak, ponieważ gdy Kościół przez swój najwyższy Urząd Nauczycielski przedkłada coś do wierzenia jako objawione przez Boga i jako nauczanie Chrystusa, „do takich definicji należy przylgnąć posłuszeństwem wiary” (KKK 891). Nie dotyczy to oczywiście spraw zwyczajnych związanych na przykład z polityką, czy administrowaniem widzialnymi strukturami Kościoła. Papież może pomylić się także w teologii, jeśli nie zaangażuje daru nieomylności w jakiejś wypowiedzi, dyskursie, sprawie. W kwestiach, w których papież może się pomylić, może również podlegać krytyce, oczywiście wyrażonej w postawie pokory i szacunku, a nie pełnej lekceważenia pychy. Pamiętamy przecież jak Paweł z Tarsu skrytykował i upomniał Piotra za niewłaściwą postawę moralną („Gdy następnie Kefas przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył” – Ga 2,11-14). Nawet jeśli z jakąś decyzją papieską nie zgadzam się jako katolik, najpierw muszę dobrze się zastanowić, zanim zechcę skrytykować Namiestnika Chrystusowego. Przykładem może być tutaj moja ulubiona święta Katarzyna ze Sieny, która odważnie, lecz z pokorą i czcią wzywała papieża do powrotu z Awinionu do Rzymu, by zatroszczył się o Kościół. Nie bała się nawet dosyć ostro przypominać papieżowi, gdzie jest jego miejsce i jak ma pełnić posługiwanie.

Oprócz nauczania dogmatycznego jest również nauczanie powszednie. W czym ono się zawiera?


Papież, sprawując władzę powszechną nad Kościołem, wydaje cały szereg dokumentów mających różną rangę i różne znaczenie w zależności od tego, jakich kwestii dotyczą. Konstytucja Apostolska to najważniejszy dokument zawierający prawo obowiązujące dla całego Kościoła w kwestiach wiary lub administracji. Encykliki z kolei to pisma skierowane do całego Kościoła lub danego Kościoła partykularnego. Poruszają przede wszystkim kwestie wiary i teologii, rzadziej organizacji czy administracji. Ich tytuły pochodzą najczęściej od pierwszych słów tekstu.

Adhortacja: słowo to oznacza zachętę, upomnienie. Jest to dokument niższy rangą, zawierający najczęściej podsumowanie treści wyrażonych podczas synodu biskupów, kierowane są do poszczególnych grup lub Kościołów partykularnych. Listy apostolskie dotyczą ważnych dla Kościoła kwestii teologicznych lub społecznych. Bulle są uroczystymi pismami papieskimi, w których papież mianuje nowych biskupów, tworzy nowe diecezje lub ogłasza beatyfikacje i kanonizacje.

Motu proprio to dekret (list) powstały z własnej inicjatywy papieża. Spektrum treści w nim zawartych może być bardzo szerokie. Mają wyjątkowy status, ponieważ prawa jakie ustanawiają nie są uzależnione od okoliczności zewnętrznych, niejako wymuszone. Przywileje i dyspensy tak nadane mają skutek nawet wtedy gdy nie zgadzają się z przepisami prawa kanonicznego czy innymi dokumentami.

Brewe to krótkie pisma dotyczące spraw mniej ważnych. Mają prostą formę, zawierają dekrety, zarządzenia, przywileje, odpusty, dyspensy dla pojedynczych osób lub kościołów.

Kończąc chciałbym podkreślić, że nie wszystkie wypowiedzi papieża są równej rangi, nie wszystkie ustanawiają prawa i zasady życia Kościoła. W dobie, kiedy słów papieża nadużywa się do własnych celów, warto pamiętać o tym, by dobrzy, zaangażowani katolicy, najpierw poznawali oficjalną naukę Kościoła wyrażoną w dokumentach papieskich, a nie tylko bazowali na medialnych przekazach często zmanipulowanych i wyrwanych z kontekstu, powodujących więcej zamieszania niż pożytku. W dzisiejsze święto katedry św. Piotra módlmy się za papieża Franciszka o dary Ducha Świętego, jakich potrzebuje do pełnienia swojej posługi. Nie zapominajmy również o emerytowanym biskupie Rzymu Benedykcie. Przede wszystkim prośmy jednak o to, by od tej świętej katedry Piotra nic nas nie odłączyło ani w myśleniu, ani w działaniu, bo gdzie wierność i posłuszeństwo Piotrowi tam Kościół, a gdzie Kościół tam Bóg.

Dziękuję za rozmowę!


Rozmawiał Kajetan Rajski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij