6 grudnia 2019

Tajemnica Lourdes i Fatimy a przyszłość Europy [OPINIA]

Kult Matki Bożej Fatimskiej należy do najważniejszych kultów maryjnych w Europie, a Lourdes określane jest największym szpitalem ciała i duszy, które co roku odwiedza ponad 6 milionów wiernych. Dlaczego Maryja wybrała małą portugalską wioskę, aby przyszłe pokolenia nazywały ją Matką Bożą z Fatimy oraz francuską osadę w Pirenejach? Co łączy te dwa miejsca objawień, w których powstały największe sanktuaria maryjne w Europie? Czy te miejsca są przypadkowe, czy też Matka Boża chciała na coś szczególnego zwrócić uwagę? Francuski pisarz i historyk Anatole France, laureat literackiej nagrody Nobla, pisał: przypadek to pseudonim Boga, gdy nie chce On podpisywać się swoim imieniem.

 

Potencjalnych miejsc dla objawień można by naliczyć nieskończenie wiele, a to co łączy te dwa miejsca w Europie to islamskie podboje i nawrócenie muzułmanów na chrześcijaństwo. W 778 r. w początkach rekonkwisty, tj. wyzwalania Półwyspu Iberyjskiego spod jarzma islamu, król Karol Wielki przystąpił do oblężenia twierdzy, położonej w wąwozie Pirenejów na granicy hiszpańsko-francuskiej, którą zbudowali Rzymianie jako strategiczny zamek Mirambel. Podczas oblężenia miało miejsce wydarzenie: olbrzymi orzeł przelatując nad twierdzą, upuścił wielką rybę, która spadła przed nogi muzułmańskiego przywódcy – Mirata, ten odesłał ją królowi oświadczając, że nie zamierza się poddać. Następnie do twierdzy udał się biskup Turpin z Puy, aby w imieniu króla podziękować za rybę, która była symbolem pierwszych chrześcijan. Biskup prosił Mirata o zakończenie walki z chrześcijaństwem i proponował, aby stał się poddanym Matki Bożej, która jest czczona w islamie, jeżeli jego religia zabrania mu poddania się chrześcijańskiemu królowi. Po kilku dniach Mirat uznał w zdarzeniu z rybą znak od Boga, poddał się i z rycerza Allaha przemienił się w rycerza Matki Bożej, przyjął chrzest i nowe imię Lourd. To właśnie od imienia nawróconego muzułmanina, który zwierzył swoje życie Maryi wywodzi się nazwa Lourdes, a obecny herb miasta odwołuje się do tych wydarzeń.

Wesprzyj nas już teraz!

 

1080 lat później, w grocie w pobliżu Lourdes – pomiędzy 11 lutego i 16 lipca 1858 r. Matka Boża ukazała się ubogiej dziewczynce Bernadecie Soubirous, wzywając do modlitwy różańcowej oraz przekazując proroctwo dotyczące przyszłych losów ludzkości i kościoła. Św. Bernadetta przed swoją śmiercią w 1879 r. napisała list do papieża Leona XIII w którym spisała otrzymane przepowiednie. Ks. Antoine Le Grande, przeglądając w archiwum watykańskim sprawy objawień w Lourdes trafił na ten list z przepowiednią: U progu XXI w., będzie się obserwować starcie następców Mahometa i narodów chrześcijańskich. Nastanie wielka bitwa, ale na końcu znak krzyża zwycięży, a muzułmanie nawrócą się na chrześcijaństwo. Nastąpi wiek pokoju i szczęścia, który nazwany będzie Drugim złotym okresem ludzkości.

 

Ponieważ wiernym Kościoła nie udostępniono przepowiedni, nie można zatem z całą pewnością potwierdzić jej treści, jednak jest zbieżna z historią powstania Lourdes w VIII w. Przepowiednia z Lourdes mówi o czasach wielkiego starcia wyznawców islamu z narodami chrześcijańskimi i w swojej treści połączona jest z Fatimą.

 

W 1158 r. – 380 lat po wydarzeniach w Lourdes, podczas dalszej rekonkwisty, trwającej w sumie 770 lat do 1492 r., 1000 km od Lourdes, w Portugali doszło do bitwy w której wojska chrześcijańskie również pokonały muzułmanów. Król Alfons I Zdobywca – wynagrodził swojego dowódcę Goncalo Herminquesa, który prosił o rękę jednej z dam arabskich – Fatimy, córki Vali z Alcacer. Fatima wyraziła zgodę, przyjęła chrzest, po którym zmieniła imię na Oureana. Jako prezent ślubny Król podarował młodym miasteczko Adegas, którego nazwę na cześć żony, Goncalo zmienił na Oureana (dzisiejsze Ourem). Niestety, piękna Arabka umarła, została pochowana w małym kościele w pobliżu Oureana – na jej część miejsce to nazwano jej pierwotnym arabskim imieniem – Fatimą.

 

W 1917 r. mała fatimska wioska stała się miejscem wielkich objawień maryjnych, w których Matka Boża wzywa do pokuty i modlitwy, a trzecie objawienie uważa się za najważniejsze, ponieważ odnosi się do przyszłości i wielkiego prześladowania Kościoła, które zapoczątkuje zabicie Biskupa Rzymu. Początek prześladowań nastąpi po wielkim kataklizmie, będą trzęsienia ziemi, które zniszczy wiele miast w tym Rzym. Będzie to prawdopodobnie w czasie Synodu w Watykanie, na którym zgromadzi się wielu biskupów, zgodnie z treścią objawienia: I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg: coś podobnego do tego, jak widzi się osoby w zwierciadle, kiedy prze­chodzą przed nim, Biskupa odzianego w Biel, mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty. Wielu innych Biskupów, Kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki Krzyż zbity z nieociosanych belek jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą; Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze; doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego Krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni Biskupi, Kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji.

 

W 2000 r. Watykan ujawnił treść trzeciej tajemnicy fatimskiej z  komentarzem kard. J. Ratzingera, która została określona jako odnosząca się do czasów minionych, a zabity biskup w bieli, to Jan Paweł II, który przeżył zamach dzięki cudownej ingerencji Matki Bożej.

 

Jednak 10 lat później kard. J. Ratzinger, już jako papież – Benedykt XVI, podczas Mszy Świętej w Fatimie w dniu 13.05.2010 r. wypowiedział historyczne słowa: Łudzi się ten, kto uważa, że profetyczna misja Fatimy została zakończona. Nie można rozumieć III Tajemnicy fatimskiej jako wyłącznie zapowiedzi zamachu na Jana Pawła II. Tajemnica ta zapowiada krytyczny moment historii, mówi o szczególnej mocy zła działającej w XX w., ale i dzisiaj.

 

Zamach na Jana Pawła II w 1981 r. miał na celu przyspieszenie wypełnienia proroctwa o czym mówi sam zamachowiec – Ali Agca w swojej książce „Obiecali mi raj”. Agca wspominając rozmowę z Ojcem Świętym w więzieniu, gdzie Papież spytał, dlaczego chcieli go zabić, skoro jest przyjacielem braci muzułmanów, odpowiedział: Chcieli zabić nie tyle z wrogości, ile dlatego, żeby wypełniło się to, co oni uznają za prawdziwą, trzecią tajemnicę Fatimy. Zdaniem muzułmanów w Portugalii ukazała się córa Mahometa, Fatima, która miała przepowiedzieć koniec Watykanu i początek nowej ery, w której świat miał się znaleźć w objęciach islamu. Twoja śmierć musiałaby przyspieszyć powrót Mahdiego, a w rezultacie koniec takiego świata, jaki znaliśmy aż do dzisiaj.

 

W czasach współczesnych dziwne wydaje się stwierdzenie Matki Bożej, że do Biskupa będzie strzelał żołnierz strzałami z łuku, przepowiednia jednak przestaje dziwić jeżeli zestawi się ją z treścią Apokalipsy Św. Jana i doktryną mesjańską islamu.

 

Islamski Mesjasz – Mahdi, przedstawiany jest jako jeździec na koniu z łukiem, przybędzie, aby walczyć z siłami szatana, nawrócić chrześcijan i Żydów na właściwą religię i ustanowić na całej Ziemi islamskie prawo szariatu. W starotestamentowej apokalipsie proroka Daniela czytamy, że w czasach ostatecznych Antychryst będzie zabijał świętych Najwyższego oraz zamierzał zmienić czasy i Prawo. Proroctwo zmiany czasu i prawa należy odczytywać jako próbę narzucenia światu czasu liczonego według ery islamskiej, gdzie obecnie panuje XV w., oraz zastąpienie praw poszczególnych narodów „uniwersalnym” islamskim prawem szariatu.

 

Islamski Mesjasz z łukiem jest tym, o którym mówi Apokalipsa św. Jana w 6 rozdziale. Jest pierwszym z czterech jeźdźców apokalipsy, których wypuszcza Baranek Boży: I ujrzałem: oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. I dano mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by (jeszcze) zwyciężać – w ten sposób zapoczątkuje chwilowy tryumf islamu na świcie i czas wielkiego prześladowania chrześcijan – wojnę, którą charakteryzuje drugi z jeźdźców apokalipsy: A gdy otworzył pieczęć drugą, usłyszałem drugie Zwierzę mówiące: «Przyjdź!» I wyszedł inny koń barwy ognia, a siedzącemu na nim dano odebrać ziemi pokój, by się wzajemnie ludzie zabijali – i dano mu wielki miecz. (…) I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta.

 

Egzegeci jeźdźca na białym koniu z łukiem utożsamiają z Chrystusem, jednak ponieważ Chrystus jako Baranek Boży łamie pieczęcie i wypuszcza jeźdźców apokalipsy, wydaje się to nielogiczne, tym bardziej, że 4 jeźdźców stanowi jedno i dano im władzę nad czwartą częścią ziemi aby zabijali mieczem, głodem i zarazą. Jeździec na białym koniu z łukiem to Antychryst, fałszywy prorok  który podszywa się pod prawdziwego Mesjasza.

 

Obecny kryzys migracyjny, w wyniku którego do Europy napłynęło, kilka milinów muzułmanów stanowi przygotowanie do kolejnego etapu podboju Europy, podboju który tym razem się powiedzie ponieważ muzułmanie zastosowali się do wskazówek Allaha. Allah nakazuje, aby muzułmanie nie byli najeźdźcami, lecz w sposób pokojowy przenikali na teren niewiernych i dopiero tam ich zwalczali i zabijali. Islamska migracja jest kluczem do zrozumienia islamu i jednym z najważniejszych pojęć dla tej religii, ponieważ era muzułmańska nie zaczyna się od urodzin Muhammada, czy jego pierwszych objawień, lecz właśnie od migracji z Mekki do Medyny i terroryzowania mieszkających tam Żydów.

 

Wielu muzułmanów w Europie żyje w pokojowym nastawieniu do społeczeństwa niemuzułmańskiego, jednak to współistnienie opiera się na kruchym fundamencie. Od tego, jak zachowają się miliony europejskich muzułmanów, kiedy przyjdzie wezwanie do walki w imię Allaha, zależeć będzie przyszłość narodów Europy. Muzułmanie są pierwszymi ofiarami islamu a największą przysługą, jaką możemy im wyświadczyć to wyzwolenie ich spod jarzma ideologii religijnego zniewolenia, ponieważ wyraz islam oznacza całkowite podanie się Allahowi i wypełnianie jego woli. Jeżeli tego nie uczynimy za kilka lat dojdzie do wielkiej wojny religijnej w Europie i prześladowania Żydów i chrześcijan.

 

dr Tomasz Michalczak

Państwowa Uczelnia Zawodowa im. Ignacego Mościckiego w Ciechanowie

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij