22 października 2019

„Tęczowy piątek”. Musisz powiedzieć NIE! [10 POWODÓW]

(źródło: pixabay.com)

25 października 2019 Kampania Przeciw Homofobii organizuje w polskich szkołach tak zwany Tęczowy Piątek. Organizacja na swej stronie udostępnia materiały i instruuje nauczycieli jak przeprowadzić lekcje równości. Zapewne z powodu obawy przed sprzeciwem nie wymaga – inaczej niż w zeszłym roku – rejestrowania szkół. Publikujemy 10 powodów, dla których rodzice, a także pracownicy szkół powinni pozostać czujni i wyrazić sprzeciw wobec tęczowego piątku.

 

1. Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla, że niedopuszczalne jest organizowanie wydarzeń takich jak Tęczowy Piątek bez zgody Rady Rodziców. Rodzice powinni jednak pozostać czujni, by nie naruszono ich uprawnień i nie zorganizowano akcji poza ich plecami. Warto, by w tym celu zadzwonili do szkoły czy otwarcie wyrazili stanowisko.

Wesprzyj nas już teraz!

 

2. Nawet gdyby Rada Rodziców wyraziła zgodę, to prawo do sprzeciwu pozostaje, wynika bowiem z ustawy zasadniczej. „Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania” – czytamy w artykule 48 Konstytucji RP.

 

3. Działania Kampanii Przeciw Homofobii to przejaw promocji homoseksualizmu. Oswajanie młodych z homoseksualizmem zachęca do niego. Tymczasem mózgi nieletnich uczniów nie są jeszcze w pełni ukształtowane. W sprawach seksualnych trudno mówić o podejmowaniu przez nich w pełni świadomych i dobrowolnych decyzji.

 

4. Polacy sprzeciwiają się homozwiązkom. Choć 54 procent Polaków uważa, że homoseksualizm należy tolerować, to ta sama grupa uznaje go za odstępstwo od normy (co próbują z kolei kwestionować homo-aktywiści!). Ponadto 71 procent Polaków nie zgodziło się z twierdzeniem jakoby „pary gejów i lesbijek, czyli dwóch osób tej samej płci, pozostających ze sobą w intymnym związku, powinny mieć prawo zawierać związki małżeńskie”. Jedynie co 11 Polak pozwoliłby homoseksualistom na adopcję. Dane pochodzą z badania CBOS przeprowadzonego na próbie liczącej 1064 osoby. [CBOS / tvp.info].

Najprawdopodobniej zatem rodzice sprzeciwiający się tęczowemu piątkowi szybko odkryją, że znajdują się w większości – a hałaśliwa mniejszość dysponuje po prostu dużą medialną tubą.

 

5. Tendencja do legalizacji homo-małżeństw czy innych przywilejów dla homoseksualistów to chwilowa moda. Na przykład przed 2000 rokiem nie obowiązywały one w żadnym chyba cywilizowanym kraju. Przez stulecia naszej cywilizacji nikomu nawet do głowy nie przychodziło wysuwać tak absurdalne postulatów, jak te głoszone przez ruch LGBT. Ani poważnym filozofom, ani zwykłym ludziom. Zresztą wciąż ogromna większość państw świata nie zezwala na związki homoseksualne. Polska po prostu pozostaje normalna.

 

6. Homoseksualizm wiąże się z licznymi przypadłościami zdrowotnymi. Mniejszość LGBT w większym stopniu jest podatna na ryzyko nadużywania substancji psychoaktywnych (substance use), raka, chorób układu krwionośnego, otyłości, depresji, samobójstwa, izolacji, odrzucenia, a także chorób przenoszonych drogą płciową. Przyznaje to naukowe pismo medyczne. [Cureusv.9(4); 2017 Apr autorzy (Hudaisa Hafeez, Muhammad A Tahir, Nusrat JahanSadiq Naveed) / ncbi.nlm.nih.gov].

 

7. Od akceptacji LGBT wiedzie prosta droga do usankcjonowania prawnego homo-związków, homo-małżeństw, a może nawet adopcji dzieci. Nawet jeśli razie żądania aktywistów w Polsce bywają skromniejsze, czy jednak wkrótce się nie nasilą? Badania pokazują bowiem, że umysł nie reaguje na drobne zmiany. Wiele osób dopuszczających się poważnych nieprawości zaczynało od naruszania drobnych, rzekomo nieistotnych reguł.

 

8. Dyskryminacja ze strony rówieśników w szkołach jest godna potępienia, lecz można ją zwalczać bez jednoczesnej akceptacji innego zła (homoseksualizmu). Ten ostatni szkodzi bowiem samym uczniom, gdyż wiąże się z konsekwencjami zdrowotnymi. Czy w imię walki z dyskryminacją uczniów biorących narkotyki, upijających się czy lekceważących naukę mamy organizować dni narkomańskiej, pijackiej dumy lub marsze równości dla leni? Odpowiedź jest oczywista.

 

9. Kampania Przeciw Homofobii w swym podręczniku dla rodziców podburza do nieprzestrzegania nauki Kościoła o homoseksualizmie. Tyle, jeśli chodzi o światopoglądową neutralność organizacji.

 

10. Lewica stara się, byśmy na kwestię Tęczowych Piątków patrzyli przez pryzmat losu uczniów zmagających się ze swą seksualnością. Rodzice będący katolikami powinni jednak patrzeć na to przez pryzmat GRZECHU, jakim są kontakty homoseksualne i GRZECHU zaniechania, jakim jest zgoda na ich promocję u dzieci. 92 procent Polaków przyznaje się do katolicyzmu – jak podaje opracowanie Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) [gosc.pl]. Ta miażdżąca większość Polaków ma wszelkie konstytucyjne prawa, w tym do wychowania dzieci zgodnie z sumieniem.

 

Marcin Jendrzejczak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij