1 tys. dol. kary zapłaci mieszkaniec Nowego Jorku, który uśpi kota z powodów innych niż medyczne. Za to zabijanie nienarodzonych jest tam legalne nawet… w ostatnim tygodniu ciąży!
Władze Nowego Jorku dbają szczególnie nie o mieszkańców, ale o zwierzęta. Stan okazał się pierwszym w Ameryce, gdzie wprowadzono restrykcyjne przepisy dotyczące usypiania kotów. Jeśli ktoś zdecyduje się zrobić to z powodów innych niż medyczne, narazi się na absurdalnie wysoką karę 1 tys. dol.
Wesprzyj nas już teraz!
Nowy Jork nie tylko wlepi wysoką karę za bezzasadne uśpienie kota, ale również zakaże najprawdopodobniej… wyrywania kotom pazurów. Ten zabieg estetyczny stosowany jest przez wielu właścicieli trzymających koty w pomieszczeniach zamkniętych, by pazurami nie niszczyły mieszkań. Legislatura przyjęła już stosowne prawo, a ustawa zakazująca takiego zabiegu czeka na podpis gubernatora.
Troska o kotki może wielu wydawać się uzasadniona, problem w tym, że zaskakuje, dlaczego lokalne władze aż tak wielką wagę przywiązują do losu zwierząt? Szczególnie, że decydenci stanu Nowy Jork za nic mają życie ludzkie. Obowiązuje tam najbardziej liberalne prawo aborcyjne na świecie. Kobieta może w tym stanie zdecydować o zabiciu nienarodzonego dziecka nawet w ostatnim tygodniu ciąży! Trudno w tym kontekście nawet próbować uwierzyć w lewicową propagandę nazywającą aborcję „zabiegiem”. Mordowanie dziecka w tak późnym stadium rozwoju to po prostu wyjątkowo krwawa zbrodnia.
Jak na razie w Nowym Jorku głównym problemem, jak widać, nie są jednak morderstwa dokonywane na dzieciach, lecz dyskomfort kotów narażonych na uśpienie lub wyrwanie pazura.
Źródło: rp.pl, cnn.com
ged