30 września 2016

Po czarnej mszy w miejscu publicznym w Oklahoma City, amerykańscy sataniści mają czelność żądać jeszcze więcej. Na terenie stanowego Kapitolu w Arkansas zamierzają postawić monument Baphometa – czyli samego osobowego zła. Miałby on sąsiadować z pomnikiem symbolizującym Dekalog. Oburzająca propozycja spotyka się ze stanowczą reakcją organizacji katolickich. 

Czciciele złego ze „Świątyni Szatana” (TST) walczą o zgodę na ulokowanie monumentu Baphometa na terenie stanowego Kapitolu w Arkansas. W tym celu – informuje Max Brantley na arktimes.com – wystosowali petycję do Komisji Sztuki na Kapitolu (Capitol Arts and Grounds Commission).

 

Wesprzyj nas już teraz!

Obrzydliwy pomnik upamiętniać ma „rozmaite polowania na czarownice, od jakich roiło się w dziejach oraz stanowić hołd dla prześladowanych wolnomyślicieli i heretyków, którzy wpłynęli na amerykańską jurysprudencję” – głoszą sataniści na swojej stronie. Wyznawcy złego, opisujący się jako głosiciele empatii, sprawiedliwości oraz wrogowie tyranii i ekstremizmu, zapowiadają podjęcie prawnych kroków w przypadku zignorowania ich petycji. 

Oburzająca propozycja już wywołała protesty niezależnych organizacji. – Pomnik Baphometa przedstawia [według zamierzeń-red.] dużego, obrzydliwego i złowrogo patrzącego idola z kozią głową. Dzięki Bogu setki osób już wyraziły swój sprzeciw wobec pomnika szatana na terenie Kapitolu – zauważa John Horvat, wiceprezes amerykańskiego stowarzyszenia Tradycja, Rodzina, Własność. W chwili pisania tekstu pod dostępną na witrynie returntoorder.org petycją podpisały się już blisko 10 tys. osób. „Bogobojni Amerykanie nie chcą pomnika szatana spoglądającego z na nich z góry podczas codziennego życia” – piszą jej twórcy. Proponują, by protestujący ją obywatele zwrócili uwagę, że zły jest ostatecznym wrogiem rodzaju ludzkiego. Zwracają uwagę, że Ameryka to „jeden naród podporządkowany Bogu” (One nation under God).

Czcicieli złego rozwścieczył inny projekt o diametralnie przeciwnej treści: postawienie monumentu przedstawiającego Dziesięć Przykazań. Ten postulat autorstwa American History & Heritage Foundation to odpowiedź na zgodę udostępnienia prywatnym darczyńcom części przestrzeni Kapitolu. Został on zatwierdzony przez parlament stanu Arkansas. Czeka teraz na opinię Komisji Sztuki. Ta jednak, zgodnie ze słowami Sekretarza Stanu Marka Martina, nie posiada jednak władzy odrzucenia projektu. Jej rola polega wyłącznie na wypowiedzeniu się w kwestiach technicznych.

Dlaczego więc sataniści piszą bezpośrednio do Komisji Sztuki, nie troszcząc się o aprobatę parlamentu? Zdaniem Malcolma Jarry’ego, współzałożyciela TST cytowanego przez arktimes.com, decyzja parlamentu aprobująca projekt budowy pomnika Dekalogu dostarcza argumentów również za przyjęciem… pomnika Baphometa. – Zapoznaliśmy się z SB939, autoryzującym powstanie pomnika 10 Przykazań na Stanowym Kapitolu Arkansas i pomnik Baphometa realizuje te same cele – twierdzi.

Co jednak tak naprawdę piszą parlamentarzyści Arkansas uzasadniający zgodę na pomnik 10 Przykazań? „Dekalog to istotny element moralnych fundamentów praw i systemu prawnego Stanów Zjednoczonych Ameryki i stanu Arkansas” – czytamy w tekście uzasadniającym decyzję, dostępnym na arkleg.state.ar.us. Sądy Stanów Zjednoczonych Ameryki i różnych stanów często cytują Dziesięć Przykazań w publikowanych decyzjach. Zgromadzenie generalne Arkansas wskazuje również, że „Dekalog reprezentuje filozofię rządzenia, utrzymywaną przez wielu założycieli narodu (…), zgodnie z którą Bóg ustanowił rząd świecki (…) ograniczył jego władzę i wyposażył ludzi w pewne niezbywalne prawa: do życia, wolności i dążenia do szczęścia”. Jak argumentują, wiedza o Dekalogu jako o źródle nowoczesnego prawodawstwa przyczyni się do lepszego zrozumienia zasad amerykańskiego systemu władzy. Temu właśnie służyć ma ich zdaniem monument Dziesięciu Przykazań. Doprawdy trudno w tej argumentacji znaleźć tezy mogące służyć za poparcie dla monumentu Baphometa.

Pomnik Dekalogu w stanie Arkansas nawiązuje do istniejącego już pomnika w Teksasie. Powstały w 1961 r. monument ufundowany przez Fraternal Order of Eagles jest wysoki na 6 stóp i szeroki na 3. Przedstawia u góry orła dzierżącego flagę Stanów Zjednoczonych, oko w piramidzie (symbol Opatrzności) oraz dwie tablice ze starożytnym tekstem. Poniżej umieszczono pełny tekst Dekalogu w języku angielskim. Na dole zaś Gwiazdę Dawida i greckie litery Chi i Rho – symbolizujące Chrystusa. W 2005 r. Sąd Najwyższy uznał monument za zgodny z Konstytucją.

Sataniści nie mają więc za sobą ani argumentów moralnych ani prawnych. Zdają się napędzani przez nienawiść do Stwórcy, niepozwalającą im na uznanie prawdy o chrześcijańskim wkładzie w rozwój amerykańskiego (ale przecież nie tylko amerykańskiego) prawodawstwa. Sam fakt, że mają czelność publicznie żądać pomnika Baphometa w przestrzeni publicznej obok pomnika Dekalogu napawa trwogą. Na szczęście jest jednak mało prawdopodobne, by ich chore postulaty zostały przyjęte przez Arkansas. 

 

Marcin Jendrzejczak





  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 991 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram