W 2017 r. Stolica Apostolska zamierza wraz z protestantami uczcić zainicjowanie reformacji. Papieska Rada ds. Popierania Jedności Chrześcijan w dokumencie „Od konfliktu do komunii” przedstawiła cele wspólnych obchodów rocznicy luterańskiej rewolucji, która zakwestionowała podstawowe dogmaty wiary katolickiej.
Dzisiejsi luteranie licznie popierają antykoncepcję, aborcję i „święcenia” kobiet. Mimo tego członkowie Komisji Pojednania Chrześcijan wraz z duchownymi luterańskimi 17 czerwca 2013 r. ogłosili w Genewie i Watykanie dokument, który uzasadnia ścisłą współpracę i „pojednanie”. Rada ds. Jedności Chrześcijan podkreśla, że katolicy i luteranie „jako członkowie jednego Ciała, dobrze pamiętają wydarzenia reformacji, która doprowadziła do tej rzeczywistości, w której później przyszło im żyć w podzielonych społecznościach”. Katolicy i luteranie – czytamy w dokumencie Rady – należeć mają do jednego „Ciała”. Hierarchowie dodali też, że podział jest „źródłem wielkiego bólu”. Dlatego też Stolica Apostolska zamierza w 2017 r. upamiętnić osobę Marcina Lutra, którego tezy zostały potępione przez papieża Leona X w bulli „Exsurge Domine”, a później przez Sobór Trydencki i papieża Piusa V.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecnym hierarchom to jednak nie przeszkadza. Członkowie rady stwierdzili, że stosunki katolików z luteranami muszą być teraz postrzegane przez pryzmat Soboru Watykańskiego II i ekumenizmu. Według duchownych luteranie i katolicy obecnie mają dla siebie więcej wyrozumiałości i szacunku niż dawniej. A łączy ich „wspólna wiara w Trójjedynego Boga i objawienie w Jezusie Chrystusie, a także rozpoznawanie podstawowych prawd nauki o sprawiedliwości”.
Rada podkreśliła, że już w 500. rocznicę urodzin Marcina Lutra (1983) luteranie i katolicy prowadzący „dialog” w specjalnym sprawozdaniu stwierdzili, że nie mogą pominąć osoby i przesłania Lutra. Zbliżająca się rocznica obchodów ma służyć omówieniu zagadnień i konsekwencji reformacji oraz „rozwijać perspektywy pamięci reformacji dzisiaj”. Obchody w roku 2017 mają mieć szczególne znaczenie i służyć pogłębieniu „komunii między katolikami i luteranami”. A że chodzi o realia zglobalizowanego świata, to „wspólne upamiętnienie musi uwzględniać doświadczenia i perspektywy chrześcijan z południa i północy, wschodu i zachodu”. Będą to też pierwsze obchody w dobie „nowej ewangelizacji” i będą one „wspólnym świadectwem wiary”.
Duchowni podkreślili, że zmiany ostatnich dekad „wymagają nowego podejścia”. W dobie upowszechnienia różnych wyznań i szerzenia się sekularyzmu wrogość powinna być zastąpiona otwartością. Obchody 500. rocznicy wybuchu reformacji maja być także okazją dla katolików, którzy mają się zastanowić w jaki sposób przekazywać własną tradycję by „nie kopać nowych rowów między chrześcijanami różnych wyznań”.
Źródło: vatican.va, AS.