W wielu okręgach chińskiej prowincji Henan komunistyczne władze organizują w niedziele rozrywkowe spektakle w pobliżu kościołów. Ta próba odciągania wiernych od Chrystusa odbywa się już po podpisaniu przez Pekin i Watykan tymczasowego porozumienia.
Prowincja Henan jest zamieszkana przez niemal 100 mln osób. Komunistyczne władze zaczęły organizować w wielu jej okręgach rozmaite kulturalne przedsięwzięcia, między innymi przedstawienia teatralne – w niedzielę, w pobliżu kościołów. Oczywistym celem tej kampanii jest odciąganie ludzi od uczestnictwa we Mszy Świętej i nabożeństwach.
Wesprzyj nas już teraz!
Działania te odbywają się pod hasłem „Szczęśliwa niedziela”. Jak podaje strona internetowa bitterwinter.org włoskiego socjologa Massimo Introvigne, eksperta ds. prześladowania chrześcijan na świecie, celem kampanii jest „konkurowanie z Bogiem o lud”. Pod koniec października „Szczęśliwą niedzielę” wcielono w życie między innymi w mieście Luoygang (6,5 mln mieszkańców) oraz w okręgu Mianchi (ponad 300 tys. mieszkańców). Wiceprzewodniczący tamtejszego urzędu ds. kultury przyznał, że zalecenia przyszły od najwyższych czynników w Pekinie, a kampania nakierowana jest na zainteresowanie mas ludności, by nie chodziły już do kościołów.
To już kolejny antychrześcijański krok władz Chin w tym roku. W lutym komunistyczny reżim zabronił uczestnictwa w praktykach religijnych osobom nieletnim.
Stolica Apostolska podpisała we wrześniu tymczasowe porozumienie z Pekinem firmowane przez sekretarza stanu kard. Pietro Parolina. Umowa zakłada, że podziemny Kościół katolicki ma przestać istnieć i zostać włączony do oficjalnych struktur kościelnych uznawanych przez reżim. Pekin uzna część biskupów podziemnych, a papież – biskupów wyświęconych nielegalnie. W przyszłości komuniści będą proponować kandydatów na biskupów, a Ojciec Święty zachowa prawo weta.
Teoretycznie ma to doprowadzić do końca podziału wśród katolików w Chinach. Według byłego arcybiskupa Hongkongu kard. Josepha Zena porozumienie jest w istocie zdradą katolików wiernych przez dziesięciolecia Chrystusowi i cierpiących z tego powodu prześladowania. Jego podpisanie nie da chrześcijanom więcej wolności, jedynym jego efektem będzie uwiarygodnienie bezbożnego ateistycznego reżimu, uważa kardynał.
Źródło: Katholisches.info
Pach