Niemiecki teolog chce, by Rok Miłosierdzia stał się czasem „oczyszczenia” Kościoła katolickiego z niektórych elementów dotychczasowego nauczania. W ocenie Wunibalda Müllera papież powinien porzucić katolicką moralność seksualną i otworzyć Kościół na „miłość i miłosierdzie”.
Taką opinię przedstawił znany niemiecki teolog i psychoterapeuta, którego książki tłumaczone są także na język polski, Wunibald Müller z bawarskiego Münsterschwarzach, gdzie kieruje domem rekolekcyjnym. Müller zaprezentował w środę swój apel do Ojca Świętego, w którym wzywa go do krytycznego spojrzenia na katolickie nauczanie na temat seksualności. Teolog sądzi, że już najwyższy czas, by przestać brać na poważnie „tak zwaną” świętą prawdę i skupić się na „miłości i miłosierdziu, którymi jest sam Bóg”. Müller nie ukrywa, że Kościół miałby dokonać „radykalnego przewrotu”. Według niego jest to nawet „nieuniknione”! Jak tłumaczy, tylko w ten sposób ludzie odnajdą w Kościele… kojącą siłę wiary.
Wesprzyj nas już teraz!
Uzasadniając swój apel Müller powołuje się na prace… niemieckojęzycznej grupy Synodu Biskupów. Wrażenie na teologu wywarła skierowana przez tę grupę do homoseksualistów i rozwodników w nowych związkach prośba o wybaczenie rzekomych win Kościoła, które ten miał popełnić w „fałszywie” rozumianych staraniach na rzecz podtrzymania katolickiego nauczania. Mówienie o grzechu miało sprawiać członkom tych grup cierpienie. W ocenie bawarskiego teologa homoseksualiści i rozwodnicy w nowych związkach nadal będą w Kościele cierpieć, jeżeli tylko Kościół wciąż będzie oceniał relacje homoseksualne jako „obiektywnie nieuporządkowane”, a ponowne związki niesakramentalne jako grzeszne.
Müller apeluje też do papieża, by Kościół dopuszczał homoseksualistów do… święceń kapłańskich. Z kolei rozwodnicy w nowych związkach powinni móc jego zdaniem przystępować do Komunii. W ocenie teologa należy też inaczej spojrzeć na tych wiernych, którzy przeżywają swoją seksualność poza małżeństwem, w trwałych związkach partnerskich.
Müller podkreśla, że Kościół musi wprowadzić jego program, bo tylko w ten sposób może się… „oczyścić”!
Źródło: kathpress.co.at
pach