W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od ponad 30 lat spadła społeczna akceptacja dla homoseksualizmu. Nieuporządkowane zachowania seksualne krytycznie ocenia 30 proc. mieszkańców Wysp.
W Wielkiej Brytanii w 1983 roku jeszcze 80 proc. społeczeństwa uważało, że relacje seksualne pomiędzy osobami tej samej płci są niewłaściwe i traktowano je krytycznie. Później odsetek osób mających takie poglądy zaczął spadać. Jednak jak wynika z badania przeprowadzonego przez brytyjskie Narodowe Centrum Badań Społecznych, akceptacja homoseksualizmu w ostatnim czasie nieco się zmniejszyła – po raz pierwszy od ponad 30 lat.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecnie około 30 proc. Brytyjczyków uważa, że stosunki homoseksualne nie są normalne.
„Liberalizacja w stosunku do relacji seksualnych obserwowana od momentu pierwszych badań w latach 80-tych zaczęła zwalniać” – podało w komunikacie o badaniu Centrum. W opinii ośrodka wynika to prawdopodobnie z podziału społeczeństwa na część religijną i niereligijną.
„Chociaż zmieniły się normy społeczne, to istnieje znacząca mniejszość ludności, której nie podobają się relacje homoseksualne i w związku z tym być może doszliśmy do punktu zastoju” – wskazano dalej.
Jeszcze w 2017 roku 68 proc. Brytyjczyków akceptowało homoseksualizm; dzisiaj to 2 punkty procentowe mniej. Z badania wynika jednoznacznie, że skrajnie liberalne podejście do seksualności jest związane z brakiem przynależności do wspólnoty religijnej. Przykładowo o ile 73 proc niereligijnych Brytyjczyków dopuszcza homoseksualne związki, to wśród anglikanów odsetek ten wynosi 67 proc., a wśród katolików i „innych chrześcijan” już tylko 58 procent.
Najmniejsza akceptacja dla takich związków jest wśród wyznawców „innych religii”, podaje badanie, pod czym należy prawdopodobnie rozumieć przede wszystkim islam oraz różnego rodzaju wierzenia indyjskie. Tutaj na homoseksualne związki zgadza się jedynie 34 proc. przebadanych.
Przeprowadzone przez Centrum badanie wskazuje przy okazji, jak wielki jest w Wielkiej Brytanii wymiar apostazji. W 1983 roku dwie trzecie Brytyjczyków podawało się za chrześcijan; dzisiaj czyni to już jedynie 38 proc. badanych. Większość – 52 proc. – mieszkańców Wysp to ludzie uważający się za niereligijnych. Katolików jest w Wielkiej Brytanii 7 proc., niewiele więcej niż muzułmanów (6 proc.).
Źródło: LifeSiteNews.com
Pach