Prześladowanie chrześcijan w Wietnamie przybiera na sile. Jak podaje brytyjski oddział Open Doors, w północnym Wietnamie kilkuosobowa rodzina chrześcijan została pobita, potem ranni byli ciągnięci kamienistą drogą i wyrzuceni w przepaść kilka kilometrów za ich rodzinną wioską.
Do pobicia doszło po tym, gdy chrześcijanie odmówili wzięcia udziału w jednym z pogańskich obrzędów. Niechęć do uczestnictwa w pogańskim kulcie spowodowały agresję nie tylko mieszkańców wioski, ale także lokalnych władz.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze gminy zezwoliły chrześcijanom na powrót do ich domów, jednak ci w obawie o swoje życie, boją się powrócić.
Coraz większe szykany dotykają chrześcijańskie dzieci w wietnamskich szkołach. Traktowane są tam jak obywatele drugiej kategorii. Niektórym zakazuje się nawet uczęszczania do szkół! Nie chrześcijańscy krewni z kolei coraz częściej zrywają więzi rodzinne, odmawiają jakiegokolwiek wsparcia i prawa do dziedziczenia. Domy chrześcijan są regularnie niszczone. Mieszkający w nich od urodzenia wyznawcy Chrystusa czekają eksmisje.
Na liście Open Doors, krajów najbardziej prześladujących chrześcijan Wietnam zajmuje obecnie 20 miejsce. Komunistyczny rząd skrupulatnie monitoruje działalność Kościołów chrześcijańskich i wywiera na nie stałą presję. Wielu chrześcijan zostało uwięzionych. Są oni przetrzymywani z dala od swoich stron rodzinnych, by utrudnić im kontakty z bliskimi.
ChS
Źródło www.christianpost.com