Na Synodzie Amazońskim podjęto próbę zablokowania reform. Odpowiadają za to biskupi mianowani jeszcze przez św. Jana Pawła II i Benedykta XVI – ubolewa niemiecki teolog wyzwolenia, Paulo Suess.
Paulo Suess, właściwie Paul Süss, to urodzony i wykształcony w Niemczech teolog wyzwolenia. Od kilkudziesięciu lat mieszkający w Brazylii. Cieszy się dużym uznaniem wśród lewicujących ludzi Kościoła w Europie i Ameryce Łacińskiej. Jest bliskim przyjacielem austriacko-brazylijskiego bp. Erwina Kräutlera, jednego z głównych organizatorów Synodu Amazońskiego. Część watykanistów uważa, że to właśnie Suess był jednym z głównych autorów głośnego przedsynodalnego Instrumentum laboris. 81-letni teolog bierze udział w dobiegającym końca zgromadzeniu biskupów w Rzymie jako ekspert.
Wesprzyj nas już teraz!
W rozmowie z niemiecką Katolicką Agencją Wiadomości Suess mówił teraz o próbach zablokowania zmian, jakie mieli na Synodzie Amazońskim podjąć niektórzy biskupi. Stwierdził, że doszło do „konfliktu wokół redakcji dokumentu końcowego” zgromadzenia, którzy wszcząć mieli „przeciwni reformom” biskupi mianowani jeszcze przez św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. Teolog powiedział, że niezależnie od tego, co znajdzie się ostatecznie w tekście, starano się otworzyć kapłaństwo dla żonatych mężczyzn. Z kolei w kwestii urzędów sakramentalnych dla kobiet ma według Suessa panować „pewna powolność”. Krytykowani przez teologa wyzwolenia biskupi mają pochodzić także z Ameryki Południowej; nie są w jego ocenie gotowi na to, by „debatować o sprawach, które w swoim długim życiu przyjęli i uznali za potwierdzone”.
Suess powiedział ponadto, że obecny papież nie jest wprawdzie teologiem wyzwolenia, ale jego duszpasterstwo zostało przez ten nurt teologiczny do pewnego stopnia ukształtowane, co widać teraz w Watykanie. Dla niektórych to poważne obciążenie, ale, zapewnia Niemiec, takiego starego człowieka jak Franciszka nie da się tak łatwo „wyrzucić za burtę”.
Teolog jest też przekonany, że wyniki Synodu Amazońskiego będą mieć praktyczny wpływ na życie Kościoła katolickiego w Europie. Biskupi będą musieli zastanowić się, jak konkretnie zrealizować zmiany synodalne. Suess sądzi, że Synod Biskupów rzuci „pewne światło” między innymi na Drogę Synodalną, na którą wstępuje w tym roku Kościół w Niemczech.
Źródła: Katholisch.de, pch24.pl
Pach