13-letni uczeń jednej z walijskich szkół, zgwałcił swoją koleżankę zaraz po lekcji wychowania seksualnego. Nastolatek dopiero niedawno przyznał się do winy.
Minął rok od momentu, gdy ta wstrząsająca sprawa wyszła na jaw. Chłopak dopiero teraz przyznał się do winy.
Wesprzyj nas już teraz!
Do dramatycznej sytuacji doszło zaraz po lekcji wychowania seksualnego. 13-letni wówczas chłopak podszedł do koleżanki i zapytał: „czy chcesz spróbować seksu?”. Dziewczynka odmówiła. Uczeń nie przyjął jednak jej odmowy. Wykorzystał przewagę siły fizycznej, i zgwałcił koleżankę.
Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie czujność szkolnej pielęgniarki, która dopiero po jakimś czasie od tego strasznego zdarzenia, zauważyła, że dziewczynka jest smutna i apatyczna.
Chłopak nie przyznawał się do winy, ale mimo to – obciążony zeznaniami koleżanki – otrzymał nadzór kuratorski a jego nazwisko na 30 miesięcy trafiło na listę przestępców seksualnych.
Szokujące jest jednak stanowisko walijskiej organizacji, która zajmuje się podobnymi przypadkami gwałtu. Zdaniem rzeczniczki Katie Russell do dramatu doszło ponieważ dzieci mają… za mało edukacji seksualnej! I jak przyznaje, że takich historii jak ta jest więcej.
Źródło: wpolityce.pl
ged