Dwóch młodych muzułmanów z Lahaur zmierzając w piątek do meczetu zatrzymało 14-letniego Pakistańczyka. Zapytali go, czy jest chrześcijaninem. Kiedy Nuaman potwierdził, młodzi muzułmanie go pobili a następnie podpalili.
Chłopiec wylądował w szpitalu, ponad 55 procent powierzchni jego ciała zostało poparzone. – Powiedziałem im, że jestem chrześcijaninem. Zaczęli mnie bić, więc uciekłem. Zaczęli mnie gonić, a później oblali mnie naftą i podpalili – ujawnia młody Pakistańczyk.
Wesprzyj nas już teraz!
Pomogli mu ludzie mieszkający na ulicy, którą uciekał. Udało im się ugasić ogień i uratować życie chłopca. Nuaman z poważnymi oparzeniami został odwieziony do szpitala. Ojciec chłopca zmarł, kiedy ten miał 4 lata.
O zdarzeniu został powiadomiony premier stanu Pendżab.
FLC