Katarski poeta Muhammad Rashid al-Ajami usłyszał wyrok 15 lat więzienia za nawoływanie do obalenia rządu. Sąd apelacyjny w trakcie krótkiego posiedzenia zmniejszył wyrok sądu pierwszej instancji, który skazał go na dożywocie.
Jak tłumaczył adwokat oskarżonego, sędziowie sądu podjęli tą decyzję jednomyślnie. Dodał także, że w ciągu najbliższych tygodni zamierza złożyć odwołanie do Sądu Najwyższego.
Wesprzyj nas już teraz!
Al-Ajami wysłuchując wyroku był wyraźnie zawiedziony. W trakcie posiedzenie sądu sala wypełniona była po brzegi. Katarski prokurator generalny stwierdził później, że zmniejszenie wyroku go nie satysfakcjonuje, przed Sądem Najwyższym będzie się starał o przywrócenie kary dożywotniego więzienia.
W roku 2010 al-Ajami w gronie swych przyjaciół miał zaprezentować poemat krytyczny wobec władz. Nagranie z tego wieczoru zostało następnie upublicznione w serwisie Youtube.com, stanowiąc początek problemów poety. W trakcie pojedynku poetów, który został zarejestrowany, al-Ajami niepochlebnie wyrażał się o emirze. Dodatkowo 37-letni mężczyzna i ojciec czwórki dzieci krytycznie ocenił w jednym ze swych wierszy tunezyjskie elity polityczne, co także stało się powodem zatrzymania.
Zgodnie z paragrafem 136 katarskiego kodeksu karnego, nawoływanie do obalenia ustroju karane jest dożywotnim więzieniem. Według prokuratury oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
źródło: aljazeera.com
mat