We wtorek 150 osób polskiego pochodzenia wylądowało na wojskowym lotnisku w Warszawie. To zapowiedź wielkiej akcji repatriacji. Zdaniem witającego ich wicepremiera Mateusza Morawieckiego, kompleksowe działania sprowadzania Polaków ze Wschodu do kraju powinny rozpocząć się wiele lat temu.
Wiceszef rządu Beaty Szydło na ceremonii powitania Polaków z Kazachstanu w Warszawie stwierdził, że koniecznym jest odwrócenie niesprawiedliwości dziejowej. Ponadto kraj powinien w temacie repatriacji nadrobić stracony czas oraz naprawić zły los naszych rodaków. Niektórzy z nich czekali na przyjazd nad Wisłę wiele lat – zauważył Morawiecki. Nowe ustawodawstwo ma przyspieszyć repatriację.
Wesprzyj nas już teraz!
Henryk Kowalczyk, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów określił repatriację jako obowiązek państwa. Polityk przypomniał, że na początku urzędowania premier Szydło kładła duży nacisk na powroty Polaków do Ojczyzny i szefowa rządu wierzy, że proces zostanie zakończony w ciągu trzech lat.
Grupa 150 Polaków przybyłych we wtorek do Polski na początku zamieszka w ośrodku adaptacyjnym w Pułtusku. W nowych warunkach pomoże im przeżyć Stowarzyszenie Wspólnota Polska. Jest ono autorem programu adaptacyjnego.
Przybyli z Kazachstanu są w różnym wieku. Różne są również ich motywacje powrotu. Kilka miesięcy temu niektóre wioski zamieszkałe przez naszych rodaków zostały zniszczone przez powódź (ZOBACZ WIĘCEJ).
Zgodnie z nową ustawą repatriacyjną część zadań zostanie przejętych przez władze centralne. Dotąd większość zagadnień związanych z powrotami Polaków do kraju spoczywała na samorządach. Teraz dotychczasowe rozwiązania zostaną uzupełnione.
Źródło: tvp.info
MWł