Światowy Dzień Modlitw za Kościół w Chinach ustanowił Benedykt XVI w liście „Do biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych, do wiernych Kościoła katolickiego w Chińskiej Republice Ludowej” z 27 maja 2007 roku.
– To, że papież poprosił cały Kościół powszechny o modlitwę w intencji jednego Kościoła partykularnego, jest czymś wyjątkowym. Świadczy o znaczeniu tego Kościoła – powiedział w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną o. Jacek Gniadek SVD, prezes „Sinicum”, stowarzyszenia wspierającego współpracę między Kościołem w Chinach i w Polsce. Duchowny zwrócił uwagę, że „to, co dzieje się w Państwie Środka jest ważne dla całego chrześcijaństwa ze względu na rozwój i wzrost nie tylko tamtejszego Kościoła, ale też samych Chin, które stają się coraz większą potęgą”.
Zdaniem werbisty tym bardziej powinniśmy interesować się Kościołem chińskim i wspierać go, ponieważ „sami byliśmy prześladowani i otrzymywaliśmy od innych pomoc, teraz więc mamy obowiązek świadczyć ją innym Kościołom prześladowanym”.
Wesprzyj nas już teraz!
Ustalenie dokładnej liczby wyznawców Chrystusa w Chińskiej Republice Ludowej (ChRL) jest bardzo trudne, i to z kilku powodów. Nie ma tam oficjalnych i w pełni wiarygodnych statystyk dotyczących życia religijnego, nie tylko zresztą chrześcijaństwa. Można przyjąć, że katolików w ChRL jest od 9 do 12 mln, przy czym – według danych oficjalnych – liczba ta nie przekracza 6 mln (rządowe Biuro Spraw Religijnych mówi o 5,7 mln). Z kolei azjatycka katolicka agencja prasowa UCANews wspomina o ok. 13 mln katolików, co stanowiłoby 1 procent ogółu mieszkańców Państwa Środka.
Rozbieżności w liczbach dotyczą też innych stron życia Kościoła: uważany za wiarygodny Ośrodek Badań pw. Ducha Świętego w Hongkongu (HSSC) podaje, że w Chinach jest 138 diecezji katolickich, w tym 116 „czynnych”, czyli takich, które przejawiają jakąś działalność i 22 „bierne”, o których nic nie wiadomo. Tymczasem według kontrolowanego przez komunistyczne władze Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i oficjalnej, również kontrolowanej, Chińskiej Rady Biskupiej (ChRB), w kraju tym jest 97 diecezji. Według HSSC tamtejszy Kościół ma 67 biskupów w Kościele oficjalnym („patriotycznym”) i 37 w Kościele „podziemnym”, podczas gdy dane oficjalne mówią o ok. 60 biskupach diecezjalnych i pomocniczych (oczywiście wyłącznie w Kościele „patriotycznym”).
Ocenia się, że w Chinach jest ok. 2,6 tys. księży należących do PSKCh i ponad 1,4 tys. „podziemnych”, co dawałoby razem mniej więcej 4 tys. duchownych katolickich w tym kraju. Zdaniem HSSC istnieje tam 10 wyższych seminariów duchownych. W 2014 w Kościele chińskim odnotowano nieco ponad 20 tys. chrztów.
O. Gniadek uważa, że można dziś mówić o ok. 12 mln katolików w tym kraju, z których mniej więcej połowa należy do PSKCh, a połowa do Kościoła niewspółpracującego z reżimem. Zwrócił przy tym uwagę, że przed nastaniem komunizmu w 1949 w Chinach było ok. 3 mln katolików. – Kościół katolicki w tym kraju nie cieszy się wolnością, jest prześladowany a mimo to się rozwija. To Kościół młody, w którym są powołania – stwierdził prezes „Sinicum”. Dodał, że większy jego niepokój budzi stan Kościoła w Europie czy Ameryce, gdzie cieszy się on wolnością.
Źródło: KAI