Federacja Przedsiębiorców Polskich nawołuje do wprowadzenia przymusu szczepień. Jej wiceprzewodniczący to szef polskiego oddziału… koncernu Astra Zeneca.
Do federacji należy kilkadziesiąt firm, w tym wiele znanych powszechnie koncernów prywatnych i państwowych, takich jak: Asseco, BGK, Coca Cola Polska, PKN Orlen, Budimex, PGNiG, Philip Morris, PKO BP, Totalizator Sportowy, Uber i Vivus.
Wesprzyj nas już teraz!
We wtorek FPP opublikowała mocne w wymowie stanowisko, w którym zdecydowanie opowiada się za wprowadzeniem przymusu szczepień przeciwko Covid-19. Argumenty – zdrowie publiczne, rzekome zagrożenie ze strony niezaszczepionych, groźba kolejnego zamknięcia gospodarki i związane z tym straty finansowe.
„FPP – niezaszczepieni to 37 mld zł potencjalnych strat dla gospodarki i 13 mld zł na pomoc zamkniętym branżom” – czytamy we wstępie oświadczenia.
„Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) opracowała pakiet rozwiązań, które wspierają wzrost poziomu wyszczepień na COVID-19 i pomogą ograniczyć straty w przypadku kolejnych fal epidemii – zarówno dla zdrowia publicznego, gospodarki, jak i finansów publicznych. Dzięki propozycjom FPP straty podczas potencjalnej 4. fali pandemii mogą zostać pomniejszone nawet o 70%. Można będzie także uniknąć ponownych lockdownów, które paraliżowałaby nie tylko gospodarkę, ale również system ochrony zdrowia. Przykład Francji, gdzie wczoraj tuż po ogłoszeniu zapowiedzi wprowadzenia podobnych rozwiązań na szczepienia zarejestrowało się ponad 900 tys. osób pokazuje, że takie działania mogą bardzo skutecznie wpłynąć na przyspieszenie akcji szczepień” – twierdzi federacja.
– Wprowadzenie możliwości uzależnienia dostępu do określonych obiektów i placówek od faktu zaszczepiania stanowiłoby dodatkową motywację dla osób, które dotychczas nie wykazywały chęci zaszczepienia do tego, by skorzystać z tej możliwości. Przykład podobnych działań, których realizację zapowiedziano wczoraj wieczorem we Francji – gdzie w ciągu kilku godzin na szczepienie zarejestrowało się ponad 900 tys. osób pokazuje, że mogą one wpłynąć na gwałtowne przyspieszenie realizacji programu szczepień, który jest naszą najlepszą obroną przed 4. falą i nowymi wariantami koronawirusa – uzasadnia Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
„(…) zasadne jest wprowadzenie rozwiązań ustawowych, które uzależnią możliwość przebywania w określonych miejscach lub podejmowania określonych czynności od poddania się szczepieniu. W ten sposób osoby zaszczepione uzyskiwałyby praktyczny mechanizm obrony przed naruszeniem ich prawa do ochrony własnego zdrowia przez osoby niezaszczepione. Obecnie decyzja o niezaszczepieniu – wbrew dowodom naukowym – ma w istocie pierwszeństwo przed prawem do ochrony własnego zdrowia przez osoby, które poddały się szczepieniu. Takiego stanu nie sposób zaakceptować” – twierdzi FPP.
Jak zwrócili uwagę internauci, ostre stanowisko federacji powstało w niefortunnym dla niej kontekście. Otóż wiceprzewodniczącym rady FPP jest Wiktor Janicki, czyli prezes polskiego oddziału koncernu Astra Zeneca.
https://twitter.com/synxchaosu/status/1415237521735356417?s=20
„Ludzie związani z koncernami farmaceutycznymi produkującymi szczepionki, lobbują u polityków za odebraniem praw i wolności obywatelskich niezaszczepionym” – skomentowała poseł Anna Maria Siarkowska.
A Wiceprezesem Rady Federacji Przedsiębiorców Polskich jest…Wiktor Janicki,czyli Prezes AstraZeneca Pharma Poland (!)
Ergo:
Ludzie związani z koncernami farmaceutycznymi produkującymi szczepionki, lobbują u polityków za odebraniem praw i wolności obywatelskich niezaszczepionym. https://t.co/1cUUuI30LZ— Anna Maria Siarkowska (@AnnaSiarkowska) July 14, 2021
Źródła: federacjaprzedsiebiorcow.pl, Twitter
RoM