18 lutego 2023

5 rzeczy, które każdy powinien wiedzieć o diable

(pixabay.com)

Arcybiskup Fulton Sheen przestrzegał: „Szatan nigdy nie zbiera takiego żniwa jak wtedy, gdy – w swej przebiegłości – rozsiewa pogłoski, iż od dawna nie żyje”. Tymczasem – jak powie Jan Paweł II, odwiedzając 24 maja 1987 r. sanktuarium św. Michała Archanioła w Gargano – „szatan jest jeszcze żywy i działający w świecie”. Negacji tej prawdy z wielu stron towarzyszy współcześnie przetaczająca się przez świat kultury krajów Zachodu fala satanizmu, a kult szatana zyskuje setki tysięcy zwolenników. Co zatem powinien wiedzieć każdy o diable, by nie poddać się pokusie niewiary w jego istnienie?

„Święty Franciszek Salezy wyznawał zasadę, że Dobra Nowina o Jezusie, który kocha grzesznika, obroni się sama. A co za tym idzie, łatwiej jest łapać muchy na jedną kroplę miodu niż na całą beczkę octu. Niewątpliwie miał rację. Pytanie tylko, co robić, gdy muchy wzdrygają się przed octem, ale i miodem gardzą” – czytamy we wstępie do książki pt. „Płacz i zgrzytanie zębów. Biblia, Kościół i mistycy o piekle”.

Spostrzeżenie autora zawarte w pytaniu pozwala dostrzec w ludziach dzisiejszych czasów człowieka samowystarczalnego, oddanego konsumpcji, sytego życia, który nie zamierza delektować się słodyczą Ewangelii. By poznać Jej życiodajny smak, musiałby się nie raz mocno natrudzić. Jednak oferowane przez świat podróbki nie zaradzą najważniejszemu pośród wszystkich problemów – śmierci duszy, której zapobiec może jedynie Jezus Chrystus. Źle uformowany człowiek, zamiast uciekać się w tej sprawie do „specjalisty”, wybiera, często nieświadomie, fałszywego eskulapa, jakim jest diabeł, gdyż przestał już wierzyć zarówno w niego samego, jak i jego złowieszcze intencje. Tymczasem – jak powie Jan Paweł II, odwiedzając 24 maja 1987 r. sanktuarium św. Michała Archanioła w Gargano – „szatan jest jeszcze żywy i działający w świecie”. Negacji tej prawdy z wielu stron towarzyszy współcześnie przetaczająca się przez świat kultury krajów Zachodu fala satanizmu, a kult szatana zyskuje setki tysięcy zwolenników. Co zatem powinien wiedzieć każdy o diable, by nie poddać się pokusie niewiary w jego istnienie?

Wesprzyj nas już teraz!

  1. REALNIE ISTNIEJE

Gdy 1-go lipca 1979 r. znaleziono w łóżku martwą 23-letnią Annelise Michel z Klingensbergu, sprawę zgłoszono natychmiast do prokuratury, jako że stan zmarłej niemieckiej studentki pedagogiki wskazywał na nienaturalną przyczynę śmierci. Przed sądem stanęli rodzice dziewczyny oraz dwaj duchowni. Wszystkich uznano za winnych zaniedbań polegających na nieudzieleniu Annelise potrzebnej pomocy lekarskiej. W toku sprawy wyszło, że przed jej śmiercią salwatorianin o. Arnold Renz, wspomagany przez księdza proboszcza Ernsta Alta, z polecenia biskupa Wurzburga ks. dr. Józefa Stangla przez jakiś czas odprawiali nad nią rytuał Egzorcyzmu Kościoła katolickiego z 1954 r.

Prowadzący sprawę, dr Schmidt-Leichner, skomentował orzeczenie sądu w następujący sposób: „Jest to bez wątpienia wyrok nie tylko przeciw oskarżonym, ale także przeciwko Kościołowi”. Chodziło o to, że sąd pozwolił sobie na wydanie wyroku w sprawie dotyczącej wiary, a nie miał do tego prawa. Zgodnie z dostępnymi na ten temat informacjami, opętana przez demony sama odrzuciła pomoc lekarzy, przyjmując dobrowolnie na siebie ten stan jako „ofiarę ekspiacyjną”. W książce pt. „Egzorcyzmy Annielise Michel autorka, antropolog o międzynarodowej sławie, Felicitas Goodman, wykazała, wychodząc z pozycji naukowych, że odrzucenie a priori istnienia duchów czy demonów jest nieuczciwe intelektualnie, gdyż ich „doświadczanie” jest czymś pierwotnym i powszechnym w nieredukcjonistycznej antropologii. Dramatyzm sytuacji dziewczyny spotęgował sam Kościół, jako że wielu księży, z którymi miała kontakt, nie chciało jej uwierzyć, pokazując w ten sposób, jak daleko są od tego, co jest nie tylko wyznaniem wiary i nauką Kościoła, ale i realizmem wiary.

  1. JEST ANIOŁEM

W książce Grzegorza Górnego pt. „Demon Południa” możemy przeczytać: „Anioły – czyli byty duchowe będące pośrednikami między sferą boską a ludzką – towarzyszą ludzkości od tysiącleci i pojawiają się we wszystkich religiach świata, zarówno politeistycznych, animistycznych, dualistycznych i monoteistycznych. Pojawiają się nie tylko w chrześcijaństwie, judaizmie i islamie, ale także hinduizmie, braminizmie, buddyzmie, szamanizmie, zoroastryzmie itd. Różnice ujawniają się między religiami, gdy trzeba dokładnie określić naturę i rolę tych duchowych istot, lecz samego ich istnienia nie kwestionuje żadna z nich”.

Wielu świętych, Ojcowie greccy, doktorzy Kościoła różnią się w opinii co do porządku, w jakim zostały stworzone Anioły. Pogląd, że duchy te zostały powołane do istnienia w tym samym czasie co świat, ale przed stworzeniem człowieka, potwierdził Sobór Laterański IV (1215 r.). Soborowe dekrety ogłosiły ponadto, że diabeł i inne demony zostały stworzone przez Boga w stanie niewinności i że stały się złe poprzez własne czyny. Na przestrzeni wieków powstało wiele teorii wyjaśniających przyczynę ich upadku. Jedna z nich mówi, że tym, co ostatecznie miało wywołać bunt, było objawienie im tajemnicy Bożego Wcielenia. Zatem za możliwy powód upadku Szatana uważa się jego odmowę oddania pokłonu Bogu, który miał przyjąć niższą naturę człowieka. Niezależnie od tego, niezmiennie przynależą do porządku bytów, które scharakteryzować możemy jako istoty bezcielesne, duchowe, wolne i niezależne od jakiegokolwiek ciała materialnego.

  1. POSIADA WIELE OKREŚLEŃ

W tekstach biblijnych odnaleźć możemy założenie istnienia osobowego zła, które posiada różne imiona. Ta wielość nazw pozwala lepiej widzieć rzeczywistość zła, którego nie da się wtłoczyć w jedno określenie. Ponadto, ukazuje pewne hierarchiczne zróżnicowanie świata złych duchów, w którym demony podporządkowane zostały szatanowi, służąc mu pomocą. Tak więc, gdy na kartach Biblii spotykamy nazwy: Belzebub, Szatan, Beliar, Diabeł, Wąż, Przeciwnik, Oskarżyciel, Niszczyciel, to możemy być pewni, że pod tymi imionami kryje się zawsze ktoś, kto zwodzi człowieka z słusznej drogi.

  1. JEST „KSIĘCIEM TEGO ŚWIATA”

Człowiek w wyniku grzechu pierworodnego znalazł się w jakiś sposób pod władzą demona. Jezus przy różnych okazach mówi o „Księciu tego świata” i jego niszczycielskiej sile, który przeznaczony jest wprawdzie na upadek, ale w jego mocy jest wyrządzić wiele zła. Istotne w tym kontekście będzie właściwe odczytanie znaczenia słowa świat. Według egzegety o. Stanisława Lyonnet SJ, termin ten oznacza „ogół ludzi, którzy odrzucają Boga, a których Szatan jest duchowym wodzem”. Zatem Demon jest księciem tych wszystkich ludzi, którzy odmawiają podporządkowania się Bogu.

Św. Tomasz wyjaśni to pojęcie następująco: „Diabeł jest nazywany księciem tego świata nie ze względu na władzę naturalną, prawowitą, ale w następstwie uzurpacji władzy, w tym znaczeniu, że ludzie cieleśni pogardzili Bogiem, aby podporządkować się diabłu. Tak jak pisze św. Paweł do Koryntian: bóg tego świata zaślepił umysły niewiernych (2 kor 4,4). On więc jest księciem tego świata, o tyle, o ile jest przywódcą ludzi cielesnych, którzy według św. Augustyna, są rozproszeni po całym świecie”.

  1. MASKUJE SIĘ

Próbując wyjaśnić opór wobec Boga u istot obdarzonych żywym rozumem i ubogaconych tak wielkim światłem, Jan Paweł II w wygłoszonej latem 1986 r. katechezie o Aniołach zauważył, że „Ojcowie Kościoła i teologowie nie wahają się mówić o zaślepieniu doskonałością własnego bytu, które przesłoniło im całkowicie wyższość Boga, która wymagała słodkiego i posłusznego aktu podporządkowania. W zwięzły sposób zdają się oddawać to słowa: Nie będę służył (Jr 2,20), które mówią o radykalnej i nieodwracalnej odmowie uczestnictwa w budowaniu Królestwa Bożego w stworzonym wszechświecie”. W związku z tym, szatan, duch zbuntowany, chce budować własne królestwo, które nie jest z pewnością królestwem Bożym. Kusiciel jest przy tym tak inteligentny, że nie proponuje nam bezpośredniej adoracji siebie, ale sugeruje na przykład taki świat, w którym Bóg ma wprawdzie swoje miejsce jako tak zwana „sprawa prywatna”, ale nie może się włączyć w nasze najistotniejsze wybory. Diabeł jest zatem duchem groźnym z racji stosowanego przez siebie „podstępu”, „zasadzek, oszustw, krętactw”, zwodzi też ludzkość pod różnymi maskami, przybierając nieraz „postać anioła światłości (2 Kor 11, 14).

Warto zawsze pamiętać, że niszczycielską moc diabła można poskromić poprzez modlitwę, pokutę, dobre życie, wypełnianie przykazań, przyjmowanie sakramentów i wzywanie Imienia Boga.

Anna Nowogrodzka – Patryarcha

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij