Bratysława nie będzie przeszkadzać firmom zbrojeniowym w dostarczaniu broni na Ukrainę – zadeklarował w poniedziałek nowy premier Słowacji, Robert Fico. Słowacy mogą też dostarczyć Ukraińcom systemy służące do dezaktywacji min, traktując takie wsparcie jako pomoc humanitarną.
„Jeśli jakaś firma chce produkować broń i gdzieś ją dostarczać, to oczywiście nikt jej tego nie zabroni” – powiedział Fico po spotkaniu z ministrem obrony Robertem Kaliniakiem. W związku ze skalą dotychczasowych dostaw broni na Ukrainę, pochodzącej z magazynów sił zbrojnych, premier poprosił Kaliniaka o przeprowadzenie inwentaryzacji zasobów armii.
Fico nadal sprzeciwia się przekazywaniu pomocy wojskowej Ukrainie. Podkreślił, że Słowacja należy do NATO i wypełni wszystkie zobowiązania wymagane od kraju członkowskiego. Nie podając szczegółów, stwierdził jednak, że niektóre działania nowego słowackiego rządu mogą różnić się od postępowania poprzedników.
Szczegółów nie podał także minister obrony, który zapowiedział rewizje części umów handlowych dotyczących dostaw uzbrojenia.
Źródło: PAP