Dzisiaj

Franciszek napisał do biskupów USA w sprawie imigrantów. Zmienia definicję „ordo caritatis”?

(fot. PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI)

Papież Franciszek skierował osobliwy list do amerykańskich biskupów. W sposób dwuznaczny odniósł się w nim do polityki Donalda Trumpa, szczególnie w kwestii obrony przed inwazją nielegalnych imigrantów.

Franciszek na początku listu zwrócił uwagę na zjawisko migracji, pomijając jednak jest aktualny charakter, a snując myśl, że „Chrystus jest prawdziwym Emmanuelem”, który „nie żył w oderwaniu od trudnego doświadczenia wygnania z własnej ziemi z powodu bezpośredniego zagrożenia życia i od doświadczenia konieczności schronienia się w społeczeństwie i kulturze obcej Jego własnej”. „Syn Boży, stając się człowiekiem, również zdecydował się przeżyć dramat imigracji” – dodał.

Następnie zaproponował niejednoznaczną w odniesieniu do prawnej obrony granic i integralności wewnętrznej refleksję o tym, że Pan Jezus uczy nas kochać wszystkich i uznawać godność drugiego człowieka i dlatego ważne jest podkreślenie, że „najbardziej decydująca wartość posiadana przez osobę ludzką przewyższa i podtrzymuje wszelkie inne względy natury prawnej, które mogą regulować życie w społeczeństwie”. Z drugiej strony stwierdził, iż wszyscy są wezwani do postrzegania, respektowania norm, reguł życia społecznego i politycznego w świetle godności osoby i jej praw.

Wesprzyj nas już teraz!

W końcu Franciszek nawiązał wprost do kryzysu w Stanach Zjednoczonych, ale zmieniając akcent – pomijając fakt, że spowodowała go polityka otwartych granic Joe Bidena i inwazja nielegalnych imigrantów, lecz prowadząc narrację tak jakby ten kryzys został wywołany przez akcję deportacyjną Trumpa.

Papież zwrócił jednocześnie uwagę na negatywne zjawisko przestępczości wśród migrantów i uznał prawo narodu do ochrony społeczeństwa przed osobami, które dopuściły się brutalnych bądź poważnych przestępstw przed przyjazdem do danego kraju, lub podczas pobytu. „Niemniej jednak, akt deportacji osób, które w wielu przypadkach opuściły swój kraj z powodu skrajnego ubóstwa, braku bezpieczeństwa, wyzysku, prześladowań lub poważnej degradacji środowiska, uderza w godność wielu mężczyzn i kobiet, całych rodzin i stawia ich w stanie szczególnej bezbronności i bezradności” – skontrastował.

Po tym nastąpiło dość niejasne rozważanie na temat „dojrzałości” osobistej i wspólnotowej, którą według autora listu osiąga się poprzez afirmację godności wszystkich ludzi. Papież przypomniał, że osoba ludzka „jest podmiotem obdarzonym godnością, który poprzez konstytutywną relację ze wszystkimi, zwłaszcza z najuboższymi, może stopniowo dojrzewać w swoich tożsamości i powołaniu”.

Biskup Rzymu zaproponował przy tym nową wykładnię pojęcia „porządku miłości” („ordo amoris”), wyrywając z kontekstu przypowieść o „miłosiernym Samarytaninie” i prezentując ją jako medytację nad miłością, „która buduje wspólnotę braterską otwartą na wszystkich, bez wyjątku”. Papież pominął przy tym katolickie rozumienie tego terminu, które oznacza, iż należy najpierw pomagać swoim, a dopiero potem, jeżeli starczy środków – obcym.

Jednocześnie Franciszek przestrzegł przed wprowadzaniem „kryterium ideologicznego” (jakkolwiek mielibyśmy to rozumieć) do troski o tożsamość osobistą czy narodową. Jego zdaniem prowadzi to do zniekształcenia życia społecznego i narzucania woli najsilniejszych jako „kryterium prawdy”.

Urzędujący papież docenił także starania biskupów Stanów Zjednoczonych, którzy współpracują z migrantami i uchodźcami. Głoszą przy tym Jezusa Chrystusa i promują podstawowe prawa człowieka. W liście znalazło się także wezwanie do wiernych Kościoła katolickiego, aby nie poddawać się narracjom, które dyskryminują i prowadzą do niepotrzebnego cierpienia migrantów i uchodźców. Papież napisał również, że jesteśmy wezwani do „budowania mostów, które coraz bardziej zbliżają nas do siebie, do unikania murów hańby i do uczenia się oddawania naszego życia tak, jak oddał je Jezus Chrystus, dla zbawienia wszystkich”.

Źródło: Vatican News PL, ks. Marek Weresa / KAI

Amerykański „car granicy” odpowiada Franciszkowi: papież powinien skupić się na Kościele katolickim

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 76 242 zł cel: 500 000 zł
15%
wybierz kwotę:
Wspieram