W 73. rocznicę pacyfikacji Polaków w Hucie Pieniackiej, upamiętniono ofiary tamtej zbrodni, jakiej dopuścili się bandyci z UPA wraz z oddziałami SS Galizien.
Obchody rozpoczęły się modlitwą oraz poświęceniem krzyża, który stanął w Hucie Pieniackiej staraniem Ukraińców po tym, jak na początku roku wysadzili go w powietrze nieznani sprawcy.
Wesprzyj nas już teraz!
Polacy, którzy przybyli na miejsce obchodów, nie kryli wzruszenia. Szczególnie, że w tym roku obchody cieszyły się wyjątkową popularnością. Zwykle brało w nich udział około 200 osób. W tym roku jest to kilka razy więcej z uwagi na wydarzenia, do jakich doszło w Hucie Pieniackiej kilka tygodni temu. Oprócz wspomnianego zniszczenia krzyża nieznani bandyci pomalowali farbą tablice, na których znajdowały się nazwiska pomordowanych Polaków. Zarówno polska jak i ukraińska strona uznały, że była to najprawdopodobniej prowokacji ze strony Rosji.
Nowy krzyż stoi już w miejscu zniszczonego, zaś tablice zostały wyczyszczone.
Zbrodnia w Hucie Pieniackiej została dokonana przez oddziały UPA i SS Galizien 28 lutego 1944 roku. W wyniku akcji pacyfikacyjnej zginęło około tysiąca polskich mieszkańców wsi. Akcję przeżyło około 160 osób.
W tegorocznych obchodach upamiętniających ofiary tamtego mordu wzięli udział potomkowie zabitych oraz zwykli Polacy i Ukraińcy, a także ambasadorowie Polski na Ukrainie i Ukrainy w Polsce, deputowani Sejmu i Rady Najwyższej oraz przedstawiciele miejscowych władz.
Źródło: Polskie Radio
ged