– Gdyby nie postawa żołnierzy AK, nie byłoby „Solidarności” ani wolnej Polski – powiedział w niedzielę podczas uroczystości z okazji 80. rocznicy przemianowania związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej podkreślił, że postawa żołnierzy AK jest wzorem dla dzisiejszych żołnierzy Wojska Polskiego, którego wiele jednostek dziedziczy tradycje AK.
Błaszczak przypomniał, że w szczytowym momencie AK liczyła ponad 300 tys. żołnierzy. – Była to duża siła, siła zbudowana na woli walki o wolną Polskę, na postawie ludzi, którzy zostali wychowani w umiłowaniu do ojczyzny. Jesteśmy wdzięczni za taką postawę, za poświęcenie, za to wszystko, co związane jest z etosem żołnierzy AK – oświadczył.
Wesprzyj nas już teraz!
– Pozostała nas garstka, spoglądających na rzeczywistość z wyżyn sędziwego wieku – powiedział w przesłaniu żołnierzy AK do młodego pokolenia przewodniczący Rady ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Bogusław Nizieński. Dodał ,że weterani są „dumni z dokonań, ale też zatroskani o przyszłość naszych dzieci, wnuków i prawnuków”.
– O formację naszego pokolenia zadbali rodzice, nauczyciele, instruktorzy harcerscy. Dobrze nas przygotowali do zadań, które podjęliśmy w czasie wojny. Przysięgaliśmy wiernie i nieugięcie stać na straży honoru Polski i nic się w tym względzie nie zmieniło – dodał.
Zaznaczył, że „nie zmienił tego ostatni rozkaz gen. Leopolda Okulickiego rozwiązujący AK”, który nakazywał prowadzenie dalszej działalności w duchu pełnej niepodległości państwa polskiego i ochrony ludności polskiej przed zagładą.
– Wyznaczył nam rolę przewodników narodu. Główne cele zostały osiągnięte. Polska odzyskała suwerenność, a Polacy przetrwali jako naród. Ciągle jeszcze poczuwamy się do obowiązku duchowego przewodniczenia naszemu narodowi. Staramy się wypełnić ten nakaz, czując moralne wsparcie ze strony ludzi, którzy na co dzień okazują nam szacunek – powiedział Nizieński.
Ocenił, że żyjemy w niespokojnych czasach, pandemia zabrała wielu drogich nam ludzi, nad wschodnią granicą zbierają się ciemne chmury, kwestionowane jest prawo europejskich narodów do suwerenności.
– Z niepokojem pytamy, czy przetrwa Polska jako niepodległy byt. Czy uda się zapewnić trwałe bezpieczeństwo naszym obywatelom i ustrzec granice przed zewnętrznym zagrożeniem? Odpowiedzi udzielicie wy, młodzi. Wszystko zależy od was, od waszej determinacji i przekonania, że warto podjąć trud w służbie dla ojczyzny. Prosimy was o to, byście jej dobrze służyli, żebyśmy mogli odejść z poczuciem, że pozostawiamy kraj w dobrych rękach – mówił w przesłaniu.
– Musicie pamiętać o tych, którzy w imię wspólnego dobra poświęcili życie – dodał. – Zachowajcie Polskę, o to was prosimy, my, weterani Armii Krajowej – zaapelował Nizieński
List od prezydenta Andrzeja Dudy odczytała szefowa kancelarii Grażyna Ignaczak-Bandych. „To im zawdzięczamy zachowanie tożsamości naszej wspólnoty i ocalenie etosu patriotycznego w czasach najtrudniejszej próby, kiedy nasz naród był śmiertelnie zagrożony przez dwa wrogie totalitarne imperia”, napisał prezydent o żołnierzach AK.
„Testament Polski Walczącej stał się inspiracją, natchnieniem i zobowiązaniem dla następnych pokoleń, które – już w warunkach pokoju, ale zarazem komunistycznego zniewolenia – nadal dążyły do odzyskania pełnej niepodległości”, dodał Andrzej Duda.
„Życzę Polsce i nam, wszystkim Polakom, aby etos i tradycje Armii Krajowej trwały w kolejnych pokoleniach naszych rodaków”, przekazał prezydent.
W uroczystości, podczas której wręczono akty nadania symboliki jednostkom dziedziczącym tradycje AK, wzięli udział najwyżsi dowódcy wojska z szefem Sztabu Generalnego gen. Rajmundem Andrzejczakiem, weterani, przedstawiciele innych służb mundurowych, parlamentu i samorządu.
14 lutego 1942 r. z rozkazu naczelnego wodza gen. Władysława Sikorskiego Związek Walki Zbrojnej – zbrojne struktury Polskiego Państwa Podziemnego – został przemianowany na Armię Krajową. (PAP)
Oprac. TK / PAP