Rząd koalicyjny szykuje reformę systemu pomocy uchodźcom z Ukrainy. Choć jak przekonują politycy z otoczenia premiera, Polska nadal chce pomagać ofiarom wojny na wschodzie, musi to robić w innej formule. Przebywający w Polsce Ukraińcy mają m.in. stracić prawo do świadczenia 800 plus.
O sprawie pisze portal interia.pl. Jak przypomina, sposób pomocy uchodźcom z Ukrainy w dużym stopniu uzależniony jest od dyrektyw unijnych, które nakazują kontynuowanie polityki do 30 czerwca 2024 r. Jednak po upływie tego terminu, rząd ma przyjąć nowe rozwiązania w tej kwestii.
„W kuluarach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów słyszymy, że w związku z podwyższeniem wysokości świadczeń socjalnych, a co za tym idzie kosztów dla budżetu, ekipa Donalda Tuska szuka oszczędności” – przekonuje interia.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
– Z roku na rok koszty będą wzrastać. W rządzie widać więc potrzebę korekty świadczeń, które otrzymują nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy. To kwestia analizy: Trzeba sprawdzić, ilu Ukraińców wyjechało z Polski, jaki jest koszt świadczeń i gdzie można znaleźć oszczędności – mówi portalowi jeden z bliskich współpracowników premiera. – Weryfikacja jest niezbędna. Na pewno będziemy wspierać ukraińskich uchodźców, ale prawdopodobnie w innym stopniu – dodaje.
Źródło: interia.pl
PR
Ukraina: nie wszyscy mężczyźni bronią ojczyzny. Część ucieka za granicę podrabiając akty zgonu żon