Kościół się przekształca, a jednym z tego elementów może być zniesienie celibatu – pisze na łamach „Tygodnika Powszechnego” ks. Adam Boniecki.
Z papieżem Franciszkiem, jak napisał w swoim felietonie ks. Adam Boniecki, wiąże się „niebywała czystka w Kościele”. „Czegoś takiego nie było nigdy. Dokonuje się na naszych oczach usuwanie ze stanowisk – wysokich czy niskich – ludzi, którzy nie sprostali kapłańskiej misji czy kapłańskiej czystości” – przekonuje kapłan. Jego zdaniem papież natrafia jednak na problem, bo nie ma kim obsadzać wakatów. „Nie będzie tylu księży, a ci, którzy będą, staną wobec całkiem innego niż dziś sposobu działania” – prorokuje ks. Boniecki.
Daje też remedium: zniesienie celibatu.
Wesprzyj nas już teraz!
„Może sposobem zaradzenia niedostatkom personelu będzie zniesienie celibatu. Celibat księży wprowadził Kościół i nie we wszystkich rytach jest on obowiązkowy. Dziś dla wielu rzymskich katolików celibat duchownych wciąż jest wartością ważną, acz jedni mówią o nim jako o wartości duchowej, drudzy twierdzą, że istotą celibatu jest to, iż w przeciwnym wypadku Kościół musiałby wziąć odpowiedzialność, także materialną, za rodziny księży. Czy to – powtórzmy, wprowadzone przez Kościół – rozwiązanie, przy malejącej liczbie powołań, się uchowa?” – napisał.
„Czas, w którym żyjemy, jest czasem prawdy” – ogłosił dramatycznie, dodając, że z naszych oczu „spadają zasłony” i wyrzucamy rzeczy, które ceniliśmy. Na przykład, jak sądzi – celibat…
Źródło: tygodnikpowszechny.pl
Pach