90 procent lekarzy w Irlandii odmawia wykonywania aborcji. Chęć mordowania nienarodzonych zgłosiło jedynie 385 z 3496 praktykujących w Irlandii medyków. Dzieje się tak, pomimo że według raportu National Women’s Council of Ireland ponad połowa wszystkich szpitali położniczych w tym kraju zapewnia aborcję.
Zdaniem aktywistów aborcyjnych nadszedł czas, by ustawodawcy ograniczyli możliwość sprzeciwu sumienia. Tymczasem obowiązująca klauzula sumienia ma i tak ograniczony charakter – zauważa portal Life News.
Aborcja w Irlandii jest możliwa do 12 tygodnia ciąży bez względu na przyczynę, a w pewnych okolicznościach nawet do 6 miesiąca ciąży. Nawet katolickie szpitale muszą formalnie zapewniać dostęp do procedur, które nie ratują życia, lecz je niszczą.
Jedynym ratunkiem była i tak ograniczana klauzula sumienia. Jej zniesienie oznacza gwałt na wolności większość irlandzkich lekarzy. Trudno o lepsze unaocznienie totalitarnych zapędów lewicy.
Źródła: lifenews.com / komentarz pch24.pl
mjend