Według Światowej Organizacji Zdrowia podawanie szczepionek firmy AstraZeneca powinno być kontynuowane. Jak podkreśliła Soumya Swaminathan, ekspert WHO „ nie wolno pozwolić, żeby ludzie wpadli w panikę”, a sama organiacja dotychczas nie znalazła związku między niepokojącymi zdarzeniami jak np. zakrzep krwi a szczepionką.
– Z tego, co zauważyliśmy do tej pory we wstępnych danych, nie ma wzrostu liczby przypadków zdarzeń zakrzepowo-zatorowych po podaniu szczepionki AstraZeneca – podkreśliła Swaminathan. Jej zdaniem na tym etapie korzyści ze szczepienia przewyższają ryzyko związane z jej podaniem.
Wesprzyj nas już teraz!
W podobny tonie wypowiedział się rzecznik WHO Christian Lindmeier, który oświadczył, że nie ma żadnych dowodów wskazujących, że przypadki zakrzepów krwi u szczepionych przeciwko Covid-19 miały związek ze szczepionką. – Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych dowodów, że incydenty zostały spowodowane przez szczepionkę – stwierdził.
Głos w sprawie zabrał również dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus, który zapowiedział, że we wtorek zbierze się grupa ekspertów WHO ds. szczepień, którzy omówią kwestie bezpieczeństwa szczepionki, opracowanej przez brytyjsko-szwedzką firmę AstraZeneca.
Na zawieszenie podawania szczepionki AstraZeneca z powodu przypadków zakrzepów krwi u zaszczepionych zdecydowało się już kilkanaście krajów – Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Dania, Norwegia, Irlandia, Islandia, Holandia, Bułgaria, Słowenia, Tajlandia i Demokratyczna Republika Konga. Austria, Estonia, Łotwa, Litwa i Luksemburg zawiesiły stosowanie jednej konkretnej partii produktu AstraZeneca.
Źródło: GazetaPrawna.pl
TK