Premier Niderlandów Mark Rutte (VVD) i tamtejszy minister zdrowia Hugo de Jonge (CDA) zapowiedzieli w poniedziałek rozpoczęcie prac nad wprowadzeniem w kraju „koronapaszportu”.
„Koronapaszport” będzie specjalnym dokumentem potwierdzającym brak zakażenia u osób zaszczepionych lub tych, którzy przeszli wcześniej przeszły chorobę COVID-19 i są uodpornieni.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Rutte’a i de Jonge’a takie rozwiązanie dałoby obywatelom… większą swobodę. Z takim dokumentem mogliby wybrać się na przykład na koncert bądź pójść do kina.
Politycy stwierdzili, że jeśli wszystko będzie przebiegać zgodnie z ich planem, to „koronapaszport” zostanie wprowadzony na początku wakacji.
Pojawiły się głosy, że najprawdopodobniej oznacza to, iż władze w Amsterdamie mimo wcześniejszych zapowiedzi będą znosić obowiązujące restrykcje nie dla wszystkich obywateli, ale jedynie dla zaszczepionych i tych, którzy chorobę przeszli i mają przeciwciała.
W poniedziałek premier i minister zdrowia Niderlandów zapowiedzieli kolejne przedłużenie godziny policyjnej oraz kosmetyczne zmiany w obowiązującym reżimie sanitarnym, np.: dorośli będą mogli ćwiczyć na świeżym powietrzu w 4-osobych grupach, a mieszkańcy domów opieki będą mogli przyjmować nie jednego, a dwóch gości dziennie.
Źródło: DoRzeczy.pl
TK