– Moim zdaniem teraz będą trudne tygodnie. Prawdopodobnie około końca kwietnia, może troszkę wcześniej, będzie lepiej, ale ustąpienie epidemii raczej będzie miało miejsce dopiero w maju czy czerwcu – powiedział w poniedziałek na antenie Programu 1 Polskiego Radia Wojciech Konieczny, senator Lewicy.
Wojciech Konieczny stwierdził, że koronawirus zostanie z gatunkiem ludzkim na dłużej, przybierając formę „ciężkiej grypy, którą będą przechodzić ludzie, którzy tego nie przechorowali”. – To się będzie jakiś czas ciągnąć – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityk Lewicy mówił też o nachodzących świętach Zmartwychwstania Pańskiego. Wyraził nadzieję, że na decyzje rządzących w sprawie Wielkanocy będą wpływać „tylko i wyłącznie dane epidemiologiczne”. – Mnie się wydaje, że jak najbardziej Wielkanoc powinniśmy spędzić w domach. Tym bardziej, że być może już 1-3 maja będą nieco inne. To naprawdę są ostatnie tygodnie – wskazał.
– Jeżeli jednak za bardzo rozdmuchamy tę epidemię, to i jej wygaszanie będzie trwało dłużej – powiedział senator. – Patrząc na przyrost zachorowań, jest mało prawdopodobne, byśmy mieli zadowalający poziom, pozwalający na luzowanie obostrzeń w trakcie świąt – ocenił.
Źródło: Program 1 Polskiego Radia, PolskieRadio24.pl
TK