Szymon Hołownia nie zdążył zarejestrować partii pod planowaną nazwą. Ubiegł go prezes partii Jeden-PL z siedzibą w Kościanie, który kilka dni temu zmienił nazwę swojego ugrupowania na …„Polska 2050”.
Choć na pierwszy rzut oka wygląda to jak zwykły żart, to według „Rzeczpospolitej” sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Prezes Jeden-PL, Włodzimierz Zydorczak przekonuje, że nie zrobił tego „przeciw Hołowni”, jednak w całej sprawie maczali palce byli członkowie ruchu kandydata na prezydenta.
Wesprzyj nas już teraz!
– Kilka miesięcy temu przyszli do nas ludzie, którzy odeszli od Szymona Hołowni, z propozycją, by zarejestrować partię pod tą nazwą. Zmieniliśmy nazwę po to, by oni nie zrobili tego sami, bo byłoby to wymierzone w Hołownię, albo żeby nazwa nie została zajęta przez osoby sympatyzujące z PiS – powiedział. Jak przekonuje, „zabezpieczyliśmy tę markę dla niego, licząc na współpracę, o czym poinformowaliśmy go mailowo”.
Jednak liderzy ruchu Hołowni nie podłapali żartu. – Nie znamy tego pana. A partia nie jest stolikiem w restauracji, który można zarezerwować – powiedział wiceprezes ruchu Michał Kobosko.
3 listopada, w momencie rejestracji partii Hołowni, nazwa „Polska 2050” nie widniała jeszcze w sądowych rejestrach. Stąd możliwość wykorzystania tej nazwy. Kobosko zapowiada jednak podjęcie kroków prawnych, jeżeli obie strony nie dojdą do porozumienia.
Źródło: rmf24.pl
PR