11 lutego 2021

Drugi dzień impeachmentu Trumpa: chaos, kłamstwa i oskarżenia o „cyrk polityczny”

(Fot.Reuters/Forum)

Podczas drugiego dnia postępowania w sprawie impeachmentu byłego prezydenta Donalda Trumpa, do prac Kongresu wdarł się chaos. Prowadzący postępowanie demokraci za wszelką cenę chcieli udowodnić, że Trump podsycał przemoc w czasie oblegania Kapitolu i argumentowali, że Senat powinien skazać go właśnie za podżeganie do zamieszek. Jeden ze świadków oskarżył demokratów o zamieszczanie w protokole kłamstw.

 

W Waszyngtonie toczy się drugi, bezprecedensowy proces o impeachment Donalda Trumpa. Demokraci oskarżają byłego prezydenta o podsycenie styczniowego ataku na Kapitol w czasie którego zginęło pięć osób. Trump wielokrotnie powtarzał, że ​​jego porażka w listopadowych wyborach została sfabrykowana. 6 stycznia, gdy Kongres debatował nad uznaniem głosów elektorskich w Waszyngtonie odbył się wiec poparcia dla 45 prezydenta USA, który zakończył się marszem na Kapitol.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Były prezydent kilka godzin po tym, jak część uczestników weszła do budynków Kongresu nagrał film, wzywając do spokojnego powrotu do domu. Jednocześnie pochwalił uczestników wiecu, że są „bardzo wyjątkowymi” ludźmi i powtórzył twierdzenia o oszustwach wyborczych.

 

Demokraci wykorzystali zamieszki, by uniemożliwić byłemu prezydentowi ubieganie się o urząd w 2024 r. Trump wciąż cieszy się bardzo dużym poparciem wśród republikańskich wyborców. Nawet jego krytycy, szefostwo partii zwrócili się w ostatnim czasie o pomoc w prowadzeniu kampanii w związku z wyborami do Kongresu w przyszłym roku.

 

Impeachment, czyli procedura złożenia z urzędu prezydenta  – chociaż formalnie nie ma większego znaczenia, ponieważ prezydent zakończył urzędowanie – ma znaczenie polityczne. Miałaby uczynić z Trtumpa „pariasa” i uniemożliwić mu staranie się o urzędy w państwie.

 

Podczas drugiego dnia postępowanie senator Mike Lee ze stanu Utah wyraźnie wzburzony oskarżył demokratów o kłamstwa i manipulacje odnośnie do przebiegu jego rozmowy telefonicznej z Trumpem. Ostatecznie udało się wycofać oświadczenia demokratów na ten temat z protokołu.

 

Sprzeciw Lee nastąpił po tym, jak kongresmen David Cicilline, stwierdził, że Trump rozmawiał z Lee przez telefon w dniu zamieszek na Kapitolu. Lee zaprzeczył i wskazał, że Trump próbował skontaktować się z senatorem z Alabamy, Tommym Tuberville.

 

Są sprzeczne z faktem – komentował Lee uwagi Cicilline. – Jestem jedynym świadkiem. Te oświadczenia są nieprawdziwe i nie zostały złożone przeze mnie – dodał, odwołując się od decyzji o włączeniu nieprawdziwego sprawozdania w akta procesu.

 

Wywiązała się dyskusja, a następnie główny przewodniczący Izby ds. Impeachmentu, kongresmen demokratów Jamie Raskin stwierdził, że komentarze Cicilline na temat Lee są „nieprawdziwe” i zgodził się na usunięcie ich z akt. Notabene, warte odnotowania jest, że procedurze przewodniczy kongresmen z Partii Demokratycznej, a nie – jak wskazują wymogi konstytucji – szef Sądu Najwyższego.

 

Żądanie usunięcia nieprawdziwych zeznań pojawiło się w ostatnim momencie, gdy prowadzący postępowanie ogłosili, że kończą drugi dzień przesłuchań. Wówczas senator Lee stanął przy mównicy w Senacie i poprosił o zezwolenie na wygłoszenie stanowiska.

 

– Oświadczenia, które zostały mi przypisane przed chwilą przez kierownictwo Izby ds. Impeachmentu, dotyczące treści rozmowy między prezydentem Trumpem a senatorem Tuberville nie zostały złożone przeze mnie. Są niedokładne i przeczą faktom (…) żądam wykreślenia ich z protokołu – powiedział Lee.

 

Według demokratów, były prezydent Trump próbował zadzwonić do senatora Tommy’ego Tuberville’a, lecz zamiast tego skontaktował się z Lee. Prezydent miał rzekomo prosić senatora Tuberville’a o zgłoszenie dodatkowych zastrzeżeń do procesu certyfikacji wyborów. Lee nie zgodził się z takim przedstawieniem sytuacji. Odrywając kartkę papieru z notatnika i pisząc: „To nie jest to, co się stało” wręczył ją Davidowi Schoenowi, jednemu z prawników Trumpa.

 

Senator Patrick Leahy, który przewodniczy postępowaniu nie chciał zgodzić się na wykreślenie fragmentu z protokołu, zamiast tego chcąc rozwiązać problem w drodze głosowania. Pozostali senatorowie nie bardzo wiedzieli, co się dzieje, bo mikrofon Leahy czasami wydawał się  uszkodzony.

 

Lee ponownie podszedł do mównicy i argumentował, że nie odpowiadał na jego prośbę o wykreślenie z oficjalnych danych oświadczenia szefostwa Izby ds. Impeachmentu. Senator po raz kolejny podkreślił, że „przypisano mu nieprawdziwe stwierdzenia”. Gdy Leahy ponownie próbował przeforsować głosowanie nad spornym fragmentem, Manchin ponownie włączył się. – Pozwól mu wyjaśnić. Proszę, pozwól mu wyjaśnić. … Dlaczego to było nieprawdziwe? – pytał.

 

Leahy argumentował, że debata nie była przewidziana w porządku obrad. Senatorowie zaś wołali, że go nie słyszą. Włączył się Schumer, dopytując nad czym mają głosować. Kiedy Senat zebrał się ponownie, kongresmen Jamie Raskin ogłosił, że zgadzają się na prośbę Lee o wycofanie fragmentu z  protokołu, zaznaczając, że i tak „nie ma to większego znaczenia dla naszej sprawy.”

 

Działania demokratów podsumował na antenie Fox News senator Ted Cruz. Wskazał że teraz, gdy demokraci przejęli kontrolę nad wszystkimi trzema gałęziami władzy w kraju, tracą czas na prześladowanie byłego prezydenta, zamiast naprawiać bardzo realne problemy trapiące Amerykanów. Zaznaczył, że wszyscy wiedzą, iż demokraci w Senacie nie mają wystarczającej liczby głosów, by skazać byłego prezydenta Donalda Trumpa, ale angażują się w „polityczny teatr, kierując się nienawiścią do niego”.

 

Nienawiść demokratów do Trumpa stała się tak wszechogarniająca, że ​​stała się ich cechą charakterystyczną – dodał. – Wszyscy to wiedzą. Ale organizują teatr polityczny. I robią ten teatr, ponieważ od czterech lat kongresowi demokraci mają obsesję, trawi ich nienawiść do prezydenta Trumpa – komentował, dodając, że „tak naprawdę to określa, czym jest Partia Demokratyczna”.

– Demokraci powinni skupić się na pomaganiu Amerykanom, ale zamiast tego zdecydowali się na prowadzenie cyrku, o którym wiedzą, że jest skazany na porażkę – komentował Cruz.

 

– Mamy dziesiątki milionów Amerykanów bez pracy, mamy miliony dzieci, które nie chodzą do szkoły – to jednak demokraci nie próbują naprawiać tych problemów. Zamiast tego wolą organizować cyrk wokół procesu impeachmentu, o którym wiedzą, że jest skazany na niepowodzenie – mówił.

 

Źródło: thehill.com / foxnews.com / cnsnews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 405 870 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram