Obowiązująca w Holandii od 23 stycznia godzina policyjna została przedłużona do 2 marca. Decyzję taką podjęto mimo licznych protestów jakie wywołało wprowadzenie tego rodzaju restrykcji. W Holandii godzina policyjna obowiązywała wcześniej tylko w okresie II wojny światowej.
Decyzja o przedłużenia okresu obowiązywania godziny policyjnej zapadła na posiedzeniu izby niższej niderlandzkiego parlamentu we wtorek – miał być to ostatni dzień obowiązywania tego obostrzenia. Posłowie uznali jednak, że walka z koronawirusem uprawnia ich do przedłużenia ograniczeń do 2 marca. Zgodnie z przyjętą uchwałą, nie można przebywać poza domem w godzinach 21:00 – 4:30 – poza uzasadnionymi przypadkami.
Wesprzyj nas już teraz!
Decyzja o przedłużeniu godziny policyjnej zapadła mimo wcześniejszych protestów oraz braku dowodów, że jej obowiązywanie wpływa na zmniejszenie transmisji koronawirusa. Największe protesty odbyły się jeszcze w styczniu w Amsterdamie. 17 stycznia demonstranci starli się z policją konną. Zatrzymano wówczas 143 osoby. Kilka dni później demonstranci ponownie starli się z funkcjonariuszami, a służby użyły armatek wodnych. Zatrzymano sto osób. Do zamieszek doszło też w Eindhoven. Tam protestujący wzniecali pożary oraz zaatakowali służby kamieniami. Zdemolowano też dworzec kolejowy. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych.
Źródło: rmf24.pl, dorzeczy.pl
MA