– System ochrony zdrowia nie podoła liczbie powyżej 30 tys. zakażeń dziennie. Będę rekomendował powrót do większych ograniczeń, jeśli przekroczymy 10 tys. zakażeń – zapowiedział w opublikowanej we wtorek rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia stwierdził, że Polska jest obecnie w lepszej sytuacji niż w ubiegłym roku, między innymi dzięki stworzeniu szpitali tymczasowych, ale mimo to przy odmrażaniu gospodarki władze muszą mieć „duszę na ramieniu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Pytany, „skąd taka duża liczba zgonów w porównaniu z dużo niższymi niż kilka miesięcy temu statystykami zachorowań”, szef resortu zdrowia przyznał, że „z pewnością jest to anomalia”. – Część osób wcześniej próbowało tłumaczyć, że wykonujemy za mało testów, stąd taka dysproporcja. Jednak od dłuższego czasu robimy stale 45–50 tys. badań dziennie, a mieliśmy też ponad 60 tys. W ostatnich tygodniach testy wyjaśniają dużo więcej niż nadwyżka zgonów. Obecna liczba zmarłych może być jeszcze pewnym pokłosiem okresu świąteczno-noworocznego. Musimy tu wziąć pod uwagę okres inkubacji, leczenie w domu, następnie w szpitalu – powiedział.
Pytany, czy patrząc na strukturę zgonów, widać zmieniającą się tendencję, minister odpowiedział, że zmarli to przede wszystkim osoby z chorobami współistniejącymi i seniorzy.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, gazetaprawna.pl
TK