Rada Miasta Krakowa upiera się przy swoim zamiarze cenzurowania plakatów ukazujących barbarzyństwo procederu aborcyjnego i wystąpi w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Wesprzyj nas już teraz!
W środę radni dużą większością głosów zdecydowali, że będą walczyć ze skutkami uchylenia przez wojewodę uchwały zakazującej publicznego prezentowania mocnych w wymowie afiszy pro-life. Przedstawiciel rządu w terenie uznał, iż przyjmując ją RMK przekroczyła swoje kompetencje.
„Uchwałę zakazującą prezentowania w przestrzeni publicznej brutalnych treści, w tym krwawych billboardów i plakatów towarzyszących zawsze demonstracjom antyaborcyjnym, Rada Miasta Krakowa przyjęła w połowie listopada. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia w całości uchylił ją wojewoda małopolski Łukasz Kmita” – przypomina portal „Gazety Krakowskiej”.
Projekt uchwały o wejściu na drogę sądową był inicjatywą przewodniczącego rady miasta Dominika Jaśkowca. – Chodzi o skorzystanie z kreacyjnej funkcji prawa i o to by poprzez wyroki sądowe stworzyć jednolitą wykładnię prawa – wyjaśniał on podczas środowej sesji RMK.
– Dziwi nas, że ten temat wraca w takiej formie. Dziwi, że dotychczasowe przesłanki i opinie prawne nie są dostrzeżone. Rada miasta powinna działać w granicach prawa. Wojewoda potwierdził w swoim rozstrzygnięciu, że ten projekt był w całości niezgodny z prawem, co do swoich głównych zapisów – bronił decyzji wojewody Michał Drewnicki z PiS.
Za wystąpieniem do WSA głosowało 24 radnych, przeciwko było 14 członków klubu PiS.
Źródło: gk.pl
RoM