Stolica Apostolska nałożyła na kard. Henryka Gulbinowicza sankcje dyscyplinarne. Poinformowała o tym w komunikacie warszawska Nuncjatura Apostolska.
Komunikat dotyczący kard. Henryka Gulbinowicza:
Wesprzyj nas już teraz!
„W wyniku przeprowadzonego dochodzenia w sprawie oskarżeń wysuwanych pod adresem kard. Henryka Gulbinowicza oraz po przeanalizowaniu innych zarzutów dotyczących przeszłości kardynała Stolica Apostolska podjęła w stosunku do niego następujące decyzje dyscyplinarne:
– zakaz uczestniczenia w jakiejkolwiek celebracji lub spotkaniu publicznym
– zakaz używania insygniów biskupich
– pozbawienie prawa do nabożeństwa pogrzebowego w katedrze i pochówku w katedrze
– wpłacenie przez kardynała odpowiedniej sumy pieniędzy jako darowizny na działalność Fundacji Świętego Józefa powołanej przez Konferencję Episkopatu Polski w celu wspierania działań Kościoła na rzecz ofiar nadużyć seksualnych, pomocy psychologicznej oraz prewencji i kształcenia osób odpowiedzialnych z ochronę nieletnich”.
Zarzuty, które od dłuższego czasu pojawiały się w przestrzeni publicznej były zarzutami natury homoseksualnej i dotyczyły molestowania seksualnego, także osób nieletnich.
Do sprawy odniósł się na swoim facebookowym profilu Tomasz Terlikowski:
Trzęsienie ziemi. Tak można określić decyzje Stolicy Apostolskiej zakomunikowane dziś przez nuncjaturę apostolską w sprawie kard. Henryka Gulbinowicza. Zakaz uczestnictwa w nabożeństwach i wydarzeniach publicznych, zakaz używania insygniów biskupich, pozbawienie prawa do nabożeństwa i pochówku w katedrze i wreszcie kara finansowa na rzecz Fundacji św. Józefa – to pokazuje, że zarzuty wobec kardynała były bardzo poważne, bardzo wiarygodne, i że nie dotyczyły tylko tuszowania, ale i – o co był oskarżony – o własne nadużycia seksualne, także wobec nieletnich i bezbronnych dorosłych. Układ Gulbinowicza zresztą w ogóle jest w rozsypce. Najpierw usunięcie biskupa Edwarda Janiaka (wychowanek kardynała i biskup pomocniczy wrocławski), potem dochodzenie wszczęte wobec arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia (sekretarz i kierowca Gulbinowicza za czasów jego posługi w Białymstoku), i aż nie sposób nie zadać pytania, co dalej. Bliskimi współpracownikami kardynała, jego wychowankami byli przecież także biskup Jan Tyrawa i wieloletnie nuncjusz, a później Prymas abp Józef Kowalczyk, który – o czym też już wiadomo – przez lata tuszował rozmaite negatywne informacje dotyczące skandali seksualnych w polskim Kościele. Dzieje się, i wiele wskazuje na to, że będzie działo się więcej.
luk