Co łączy bioróżnorodność z praworządnością i z równością płci? Rada Unii Europejskiej ma na to pomysł i zawrze go w konkluzjach, przy okazji wskazywania nowych rozwiązań bioetycznych dotyczących… gospodarki leśnej. Te również są groźne dla polskiego modelu gospodarowania lasami.
O sprawie na antenie Radia Maryja poinformował Edward Siarka, pełnomocnik rządu do spraw leśnictwa i łowiectwa. Jak wskazał, już 23 października 2020 roku Rada Unii Europejskiej przyjmie wytyczne dotyczące rozwiązań bioetycznych. W zaproponowanych rozwiązaniach znaleźć ma się pomysł, by w krajach członkowskich UE wykluczyć z działalności człowieka 30 proc. powierzchni leśnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Takie rozwiązanie to cios w polską gospodarkę leśną – dotąd wskazywaną jako wzorcową w skali światowej (chodzi o sukcesy polskich leśników zarówno w ochronie bioróżnorodności przy zachowaniu funkcji gospodarczej lasów oraz stałym wzrostem ich powierzchni). Teraz Rada UE chce pod pozorem ochrony drzewostanu wyłączać całe obszary z gospodarki leśnej. – W Polsce co ósme drzewo ma 100 lat, więc te drzewostany są chronione. Nasz model pozwala na to, żeby je ratować, a nie jak to było w przypadku Puszczy Białowieskiej, gdzie przez nieprzemyślane działania – ocenił Siarka. Europejskie założenia pozwoliłyby wyłączać całe obszary z gospodarki leśnej nawet w przypadku konieczności ochrony pojedynczych drzew.
Na tym jednak Rada UE nie zakończy. Gremium to bowiem chce zawrzeć w konkluzjach zapisy o powiązaniu bioróżnorodności z praworządnością i z równością płci! – Co ma wspólnego kwestia bioróżnorodności z równością płci? Po raz kolejny próbujemy się bocznymi drzwiami wprowadzać elementy do rozwiązań prawnych na poziomie Unii Europejskiej, które uderzałyby nie tylko w nasze lasy, ale atakowałyby także naszą tożsamość narodową – alarmował gość Radia Maryja.
Źródło: radiomaryja.pl
MA