7 października 2020

Katolik wobec postmodernizmu. Wnikliwa analiza biskupa Barrona

(Zdjęcie ilustracyjne pixabay.com)

Biskup Robert Barron zauważył, że istotą postmodernizmu jest odrzucenie absolutnej prawdy postrzeganej jako źródło przemocy. Hierarcha zwrócił też uwagę na obecną u postmodernistów negację istnienia stałej natury ludzkiej i przekonanie o etyce jako źródle opresji. Stwierdził także, że myśl ponowoczesna opuściła mury uczelni i wywiera znaczący wpływ na współczesnych ludzi.

 

Według biskupa Roberta Barrona postmodernizm to eksplozja buntu przeciwko formalizmowi ery nowożytnej. Ta ostatnia opiera się na filozofii Kartezjusza, Leibnitza i Kanta oraz myśli politycznej osób takich jak Thomas Jefferson. Wiąże się z nią także rewolucja naukowa i przekonanie, że rozum i reformy polityczne mogą odmienić świat. Jednak wojny światowe i Holocaust ukazały też mroczną stronę źle wykorzystywanej nauki i doprowadziły do zakwestionowania wiary w postęp.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Biskup Barron zauważył, że w klasycznym i biblijnym świecie dominowało przekonanie, że istnieje stała i obiektywna natura ludzka, a człowiek powinien żyć zgodnie z jej wymogami. Pogląd ten istniał również u niektórych twórców nowożytnych. Na przykład trudno zrozumieć Deklarację Niepodległości Thomasa Jeffersona bez przekonania o istnieniu stałej natury ludzkiej. Zakwestionował je Karol Marx, stając się pod tym względem prekursorem postmodernizmu. Według autora „Kapitału” ludzka natura to jedynie suma relacji społecznych. W efekcie zmienia się w zależności od systemu społeczno-ekonomicznego. Przekonanie o możliwości stworzenia swojej tożsamości wyraża zaś filozofia Fryderyka Nietzschego i Jeana-Paula Sartre’a (słynne egzystencja poprzedza esencję).

 

W kwestii etyki u postmodernistów dominuje przekonanie – wyrażone choćby u Michela Foucaulta – jakoby była ona formą opresji. U reprezentantów tego nurtu myślowego pojawia się przekonanie, jakoby etyka stanowiła iluzję, dzieło „złego czarownika z Oz” pociągającego za sznurki i ukrywającego swe prawdziwe oblicze.

 

Biskup Barron odniósł się także do popularnej u postmodernistów kwestii dekonstrukcji. Zauważył, że o ile złe jest jej rozumienie na sposób nihilistyczny jako odrzucenia, o tyle istnieje także bardziej pozytywny sposób prowadzenia dekonstrukcji wyrażony przez Jacquesa Derridę. Chodzi o spojrzenie na tekst czy inne dobro kultury z odmiennej perspektywy, dostrzeżenie nieznanych wcześniej sposobów jego interpretacji.

 

Duchowny zauważył, że mimo tych pozytywnych aspektów jądrem postmodernizmu jest przekonanie o nieistnieniu etycznych absolutów. Wynika to z „hiperwrażliwości” postmodernistów na możliwość dążenia do narzucania prawdy przemocą w przypadku przekonania o jej poznaniu. Tymczasem, zdaniem amerykańskiego hierarchy, społeczeństwo potrzebuje nie tylko wolności dynamizmu i kreatywności, lecz również zakreślenia pewnych granic, istnienia pewnych stabilnych fundamentów.

 

Dobrze rozumiane przekonanie o istnieniu prawdy obiektywnej okazuje się zresztą wyzwalające.   

Duchowny zauważył, że intelektualna dynamika postmodernizmu już się wyczerpuje. Niewykluczone zatem, że ruch ten zmierza ku upadkowi, a schedę po nim przejmie jakiś post-post-modernizm. To prawidło rozwoju i upadku dotyczy każdego ruchu intelektualnego. Tymczasem Kościół katolicki trwa niezmiennie mimo różnych trudności już od 2000 lat.

 

Biskup Barron to pomocniczy arcybiskup diecezji Los Angeles. Aktywny w mediach społecznościowych ma ponad 3 miliony „polubień” na Facebooku, 357 tys. subskrypcji na YouTube. Jest reżyserem filmów, autorem książek. Prowadzi też program w jednej z prywatnych amerykańskich stacji telewizyjnych.

 

 

Źródło: YouTube – Bishop Robert Barron

mjend

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 273 333 zł cel: 300 000 zł
91%
wybierz kwotę:
Wspieram