Nie dajcie sobie wmówić, że jest odgórny wymóg noszenia przez dzieci maseczek na terenie szkół i przedszkoli – pisze na społecznościowym profilu swej kancelarii prawnik Magdalena Wilk.
Pani adwokat odwołuje się do opublikowanej we wtorek nowelizacji rządowego rozporządzenia dotyczącego placówek oświatowych i opiekuńczych.
Wesprzyj nas już teraz!
„(…) obowiązku zakrywania ust i nosa nie stosuje się w przypadku uczniów i dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym oraz w przypadku osób zatrudnionych w przedszkolu, szkole lub placówce oświatowej – na ich terenie CHYBA, ŻE kierujący takim podmiotem postanowi inaczej! (par. 1 pkt 4)” – czytamy we wpisie pani adwokat.
Oznacza to, że decyzja dotycząca obowiązku zakrywania dróg oddechowych przez dzieci oraz pracowników szkół czy przedszkoli należy do dyrekcji tych placówek.
„Z kolei dyrektor, który takiego obowiązku nie wprowadzi, nie naraża się na żadne sankcje!” – podkreśla Magdalena Wilk.
Tym samym rodzice, którzy nie chcą by ich dzieci narażały się na niekorzystne zdrowotne konsekwencje długotrwałego zasłaniania ust i nosa, mogą wpływać na decyzje władz szkolnych w tej sprawie.
Źródło: Facebook
RoM